Swoje książki, głównie trzymam na półce (stąd też nazwa bloga). Póki co mój dziadek tworzy dla mnie regał, na którym w końcu będę mogła poukładać wszystkie książki:) Bo część książek jest niestety poupychana gdzie popadnie (takie są uroki mieszkania w bloku).
Do zabawy zapraszam, jeżeli oczywiście osoby zaproszone mają taką ochotę :)
Kasandrę-85: http://kasandra-85.blogspot.com/
Asię: http://acha23.blogspot.com/
Beatę: http://slowemmalowane.blogspot.com/
Prowincjonalną nauczycielkę: http://prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com/
Irenę: http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/
Kingę: http://takietamksiazki.blogspot.com/
Póki co dwa zdjęcia. Jak tylko powstanie regał z pewnością się pochwalę:D


Do zabawy zapraszam, jeżeli oczywiście osoby zaproszone mają taką ochotę :)
Kasandrę-85: http://kasandra-85.blogspot.com/
Asię: http://acha23.blogspot.com/
Beatę: http://slowemmalowane.blogspot.com/
Prowincjonalną nauczycielkę: http://prowincjonalnenauczycielstwo.blogspot.com/
Irenę: http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/
Kingę: http://takietamksiazki.blogspot.com/
Póki co dwa zdjęcia. Jak tylko powstanie regał z pewnością się pochwalę:D


:) super.
OdpowiedzUsuńJa też mam książki poupychane gdzie się da a:) Zresztą często trzymam je po prostu na podłodze na dywanie, gdzie je bezpośrednio czytam :)
Piękna biblioteczka:)). Oczywiście z chęcią wezmę udział w zabawie i może dziś (lub najpóźniej jutro) umieszczę zdjęcia na swoim blogu. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńaaa dziękuję :)* to będzie moja ulubiona zabawa !
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać stosy, półki, książki ! :)
postaram się jutro dodać zdjęcia, dziś jestem poza domem (i półkami ;( )
rozłożyłam Twoje książki na części pierwsze i tak:
-ale masz dużo zielonych książek! ;) (szczegóły jutro) ;)
- z Twoich zbiorów posiadam 5 książek, co z tego wynika? Chciałabym wszystkie pozostałe! ;)
bardzo ciekawe te Twoje półki :)
Jeszcze raz dziękuje za zaproszenie, jutro się zaprezentuję (no rewelacyjna ta zabawa! zobliguje mnie do wytarcia kurzy ) ;))
Pozdrawiam :))
Ależ analizę mi przeprowadziłaś moich książek:D Wcześniej nie zwróciłam uwagi:D
OdpowiedzUsuńNa półce z reguły układam te ULUBIONE!:D Reszta jest na regałach w szufladach, mam też specjalną półkę książek do recenzji oraz tych pedagogicznych:D Ale póki nie mam mojego specjalnego regału na książki zdjęć więcej nie będzie:D Ale z miłą chęcią pooglądam Wasze biblioteczki:D
;)
OdpowiedzUsuńa ja niecierpliwie będę czekać na Twój regał :D
OdpowiedzUsuńCo prawda moja bibloteczka jest skromna, ale do zabawy się przyłącze tylko nie wiem kiedy pstryknę zdjęcie bo jestem zależna od brata i jego aparatu ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie potrafię doczekać się Twojego regału, tym bardziej po obejrzeniu tej jednej półki, która ma tam tyyyyle skarbów :D
OdpowiedzUsuńPiękna biblioteczka z wspaniałymi książkami, jest tam trochę pozycji, które z chęcią bym Ci podkradła ;)
OdpowiedzUsuńUpychanie książek gdzie popadnie to nie tylko "przywilej" mieszkania w bloku. Ja też trzymam książki gdzie popadnie, a właściwie, w każdym miejscu, w którym jest na to jeszcze miejsce - więc ostatnio padło na komodę, w której niestety miejsce też drastycznie się kurczy.
OdpowiedzUsuńTwoja półka wygląda bardzo ładnie, i muszę to powiedzieć bardzo podoba mi się kolor Twoich ścian :)
Pozdrawiam :)
Dziewczyny - dzięki:D Za wszystkie miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńDario - regał się tworzy:D Ja sama nie umiem się go doczekać, ale wraz z przyjściem wiosny mam nadzieję, że pojawi się też regał:)
Toska82 - będę pilnować:D
Confians - ja już też mam zajęty KAŻDY wolny kąt, półek wciąż przybywa, a każda książka przynoszona do domu wpędza domowników w palpitacje serca:D
Co do ścian też je uwielbiam wcześniej były pomarańczowe, ale fiolet tak mi się spodobał, że nie było zmiłuj się. Nastąpił remont i jest fioletowo:)
Skąd ja to znam, brak miejsca i poupychanie, ach, uroki mieszkania w bloku :)
OdpowiedzUsuńPięknie! i łypnełam okeim oczywiście co tam masz:)
OdpowiedzUsuńpółki też są przydatne, a ciekawa jestem nowego regału, bo ja ciągle poszukuję:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za zaproszenie do zabawy, oczywiście jutro będą zdjęcia zapchanego regaliku:)dziś wyniosłam torbę książek do osiedlowej biblioteki:) Panie za nowości ślicznie dziękują:) A mi jest miło:)
pozdrawiam serdecznie
kolor ściany to śliwka węgierka???
OdpowiedzUsuń:)) ciekawy pomysł na zabawę. Chętnie po podglądam regały. U mnie ich stanowczo za mało. I niestety część książek muszę trzymać w kartonach. Te ulubione są oczywiście najbliżej mnie. Teraz znacznie więcej książek pożyczam z bibliotek, niż kupuję. Uroki życia studenckiego;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowo:))
Beato ja też mam w planach oddać co nieco do biblioteki:)
OdpowiedzUsuńKasiu- powiem szczerze, że nie pamiętam ale farba z duluxa zdaje się:D Może to i ta śliwka?:P
melduję wykonanie zadania :D
OdpowiedzUsuńz tych emocji nawet na seminarium dziś nie poszłam ;)
Izuś, gdy będziesz chciała oddać zielone grzbiety to napisz mi priv ;)