Lunch w Paryżu - Elizabeth Bard

Autorka: Elizabeth Bard
Tytuł: Lunch w ParyżuWydawnictwo:

Zapachy potraw przyciągały mnie do tej książki jak magnes. Odkąd ukazała się w zapowiedziach miałam ogromną ochotę ją przeczytać.
Czuję się usatysfakcjonowana ponieważ nigdy jeszcze nie czytałam książki, w której taką ogromną rolę odgrywa jedzenie, poza tym nawet nie wiedziałam, że można w taki sposób pisać o jedzeniu!
Pewnie zastanawiacie się w jaki? Otóż z taką fascynacją i pasją. Nie jakieś suche przepisy z dopisanym na końcu smacznego. Każda z potraw zawartych na stronie książki ma swoją historię.
Wspólne celebrowanie posiłków, zachwycanie się wyglądam i zapachem potraw, cudowne aromaty kawiarni i restauracji, uroki gotowania dla bliskiej osoby to wszystko znajduje się w książce!

Elizabeth - główna bohaterka opowiada o urokach i wadach życia w obcym miejscu, o tym jak ciężko pogodzić tęsknotę za krajem z miłością do mężczyzny.
Bohaterka przeżywa swój romans z Gwendalem-boskim francuzem i z francuską kuchnią, która zawładnęła jej podniebieniem na dobre.
Dzieli się z czytelnikami przepisami, które sama wypróbowała. Dlatego sami w domowym zaciszu możemy spróbować francuskiej kuchni
Jedyną wadą tej książki jest to, że ciągle chce się jeść.
Jak nie myśleć o jedzeniu skoro bohaterka takie pyszności zajada?

Chciałam od razu zaznaczyć, bo czytałam różne opinie na temat tej książki, że jeżeli ktoś chcę znaleźć w niej ambitną lekturę to z pewnością się zawiedzie. Ta książka to przede wszystkim lekka opowieść o miłości do mężczyzny przeplatana miłością do kuchni. Nie ma w niej żadnej ukrytej filozofii.
W każdym razie jeżeli uwielbiacie czytać o potrawach, w tej książce przeżyjecie swój pierwszy bądź któryś z kolei romans z francuską kuchnią (mój był pierwszy)
Polecam!

Dziękuję:

Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka