Drżenie - Maggie Stiefvater

Autorka: Maggie StiefvaterTytuł: DrżenieWydawnictwo:
Na okładce książki "Drżenie" została umieszczona następująca opinia: "Jeżeli podobał wam się Zmierzch, pokochacie też Drżenie" . Muszę się zgodzić, bowiem "Drżenie" to trochę reprodukcja "Zmierzchu" z drobnymi zmianami:) Nie mówię, że to źle. Książka sama w sobie jest świetna i bardzo dobrze się ją czyta, ale gdzieś taki zawód zostaje..

Grace to główna bohaterka, młoda, piękna uczennica bezsprzecznie zakochana w wilkach. Będąc małą dziewczynką, została przez nie zaciągnięta do lasu i ugryziona. Wtedy uratował ją wilk o pięknych złotobrązowych oczach. Od tej pory Grace często można spotkać na huśtawce w ogrodzie,zapatrzoną w las. Wilk,który ją wtedy uratował to Sam. Sam często na obrzeżach lasu wypatruje Grace, aby choć na chwilę przywołać w sobie wspomnienia.
Tych dwoje nie wiedzą jeszcze, że są sobie przeznaczeni.

Gdy w miasteczko ginie szkolny kolega Grace - Jack i gdy okazuje się, że to wilki zagryzły chłopaka, w mieście wybucha panika. Wzburzeni mieszkańcy urządzają polowanie na wilki, w wyniku którego wiele wilków zginie, a część z nich zostanie postrzelona. Tak właśnie dzieje się z Samem, który postrzelony w ludzkiej postaci budzi się w ramionach Grace. Dziewczyna pomaga mu, a później losy toczą się już swoim torem...
Czeka Was walka o utrzymanie Sama w ludzkiej postaci, a także wiele innych fascynujących przygód.

Pewnie zastanawiacie się skąd te porównanie do "Zmierzchu". Jest mnóstwo bardzo podobnych elementów.
Pewnie pamiętacie, że Edward ze "Zmierzchu" napisał dla Belli piosenkę i pięknie ją zagrał, tutaj Sam także komponuje i śpiewa z tym, że z gitarą:) to tylko jeden z elementów ale jest naprawdę całe mnóstwo podobnych, bądź lekko zmienionych.
Mi to nie przeszkadzało, czułam się tylko trochę zawiedziona, że autorka nie wymyśliła czegoś swojego, ale wiem, że przeciwnikom "Zmierzchu" bardzo będzie się to rzucało w oczy.
Ogółem książka jest dobrze skonstruowana i ciekawa. Jest mnóstwo zwrotów akcji i nie wszystko da się przewidzieć. Narracja jest przyjazna, a bohaterowie wyraziści. W sumie nie ma się do czego przyczepić:) Czyta się bardzo szybko, jak na tak grube tomisko. Jestem pewna, że przeczytam też drugi tom,bowiem pierwszy skończył się baaardzo zaskakująco:)

Nie wiem co jest takiego w okładce. Ale sprawia takie niepokojące wrażenie. Ogromnie mi się to podoba i książka też taka jest - niepokojąca. Wilki to stworzenia, którymi bądźmy szczerzy trudno się fascynować. Dlatego tak trudno było mi zrozumieć główną bohaterkę. Ale w książce wilki przedstawione też w ludzkiej postaci, pozwalają czytelnikowi niejako zrozumieć ich egzystencję i to bardzo mi się podobało:)
Mimo wszystko chciałabym Wam polecić tę książkę, bo wiem, że znajdą się tacy, którym ona przypadnie do gustu. Ja z pewnością nie żałuję czasu z nią spędzonego i z przyjemnością czekam na kolejny tom:)
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka