Seria książek: "Smak dorosłości": Wyznania pizzonosza,Jest super, wirtualnik egositki

Autorki: Agnieszka Olszanowska
Agnieszka Sikorska-Celejewska
Katarzyna Lewcun
Tytuł: Wirtualnik egoistki
Jest super
Wyznania pizzonosza
Wydawnictwo:
Całkiem niedawno, wydawnictwo Skrzat, wydało serię książeczek dla młodzieży: "Smak dorosłości".
Przyznam już na początku, że okładki jak dla mnie są nie do przyjęcia. Nie wiem czy ktokolwiek zwróciłby uwagę na te książeczki chyba, że rodzic i podsunął swojej latorośli, a szkoda, bowiem cel tych książek jest fajny.

Seria "Smak dorosłości" to trzy książeczki, w których głównymi bohaterami są młodzi Polacy.
W "Wyznaniach pizzonosza" jest to Mateusz, w książce "Jest super" są to dwie dziewczyny Jagoda i Dorota, natomiast w "Wirtualniku egoistki" rządzi Milena. Serię łączy przede wszystkim to, że ci młodzi ludzie zaczynają właśnie samodzielne życie. Nie chcą wyjeżdżać z kraju mimo, że ten nie zapewnia im perspektyw życiowych. Są zdecydowani pokonać codzienne problemy i godnie żyć.
Przeczytałam całą tę serię i najbardziej irytująca była postawa Mateusza z "Wyznań pizzonosza" natomiast najbardziej przypadła mi do gustu książka o życiu Mileny.
Nie powiem, żeby fabułą porywała swoją treścią, bo nie o to chodzi, ale czyta się dobrze i co najważniejsze książki poruszają trudne, ale prawdziwe tematy.

Dobrze wiemy, że skończenie trzech fakultetów nic nie daje. Kończymy studia i niestety, co drugi student nie ma pracy. Roznosimy swoje CV, pytamy, piszemy e-maile, dzwonimy i nic. Bohaterowie tych książek, także to przeżywają, ale są tak otwarci na nowe wyzwania oraz tak chętni do realizowania swoich pasji, że nic tylko brać z nich przykład. I o to właśnie w tych książkach chodzi. Aby młody człowiek, który chce się usamodzielnić miał świadomość tego, że nic nie jest takie różowe i proste jak na początku się wydaje. Młodzi ludzie, muszą mieć świadomość, że aby być samodzielnym trzeba coś poświęcić.
Bardzo podoba mi się idea tych książek. Uważam, że warto polecić je szczególnie rodzicom nastoletnich dzieci, aby mogli podsunąć je swoim dzieciom.
Polecam:)