Mama, smoczek - Magda Fres

Autorka: Magda Fres

Tytuł: Mama, smoczek

Wydawnictwo:







Bardzo lubię takie pamiętniki pisane przez mamy. Czytałam kiedyś: "Magda, Piotr i Paweł" oraz "Listy do Sary" i od tej pory z przyjemnością sięgam po tego typu książki.
"Mama smoczek" to książka, która według mnie kierowana jest tylko do świeżo upieczonych mam.

Małgosia właśnie została mamą. Próbuje sobie poradzić z maleństwem i ze swoimi hormonami, do tego dochodzi dbanie o dom, gotowanie, sprzątanie i zajmowanie się mężem oczywiście. Mały nie daje kobiecie spać, ona załamana staje na głowie, żeby nie płakał i tak w kółko. Jak nie kolki, to smoczek nie taki, jak smoczek dobry to zęby się wyżynają i ciągle coś się dzieje. Małgosia już czasami nie daje rady, wyżywa się na mężu, a licho nie śpi. Wkrótce zaczyna podejrzewać ukochanego o romans...

"Mama smoczek" to opowieść zdesperowanej już czasami mamy, która gubi się w całym tym dziecięcym świecie. Kupuje nie takie smoczki, nie karmi małego tak jak powinna, wyczytuje różne informacje o chorobach, szczepionkach i innych rzeczach. W jej życiu ciągle coś się dzieje i nie ma czasu na oddech. Czasami marzy o tym aby zostawić dziecko z mężem i uciec gdzie pieprz rośnie. Ale przecież nie zostawi swojego małego chłopczyka, prawda?
Książka choć w zamierzeniu miała być ciekawa ( i nawet jest) została trochę zalana masą informacji, które zwykłego czytelnika (tego co nie posiada dzieci) zupełnie nie interesują. Duże fragmenty omijałam właśnie ze względu na to, że mnie nie interesują.
Ale ta pozycja to świetna alternatywa dla świeżo upieczonych mam, które w osobie Małgosi z pewnością znajdą pociechę:)
Warto pamiętać o tej książce i kupić ją z myślą o kobiecie, która właśnie została mamą;)
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka