Tytuł: Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe
Wydawnictwo:

Muszę przyznać, że choć "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe" czyta się znakomicie, to główna bohaterka jest tragicznie naiwna i dziecinna, mimo swoich szesnastu lat co sprawia, że jest bardzo wkurzająca:P
Lori od lar kocha się w Seanie. Niestety jest typową chłopczycą i jej koledzy traktują ją po prostu jak kolejnego kumpla. Ale tego lata Lori ma inny plan! Chce poderwać Seana i zrobi wszystko aby to osiągnąć.
Niestety Sean nadal widzi w niej młodszą koleżankę swojego brata, a nie kandydatkę na dziewczynę.
Dlatego nadchodzi moment, w którym trzeba wprowadzić w życie plan B.
Od teraz Lori i młodszy brat Seana a jej najlepszy przyjaciel Adam, będą udawać parę. Plan, prosty i być może skuteczny, do momentu, w którym wszystko się komplikuje.
A później może być już tylko gorzej.
Książka tak jak pisałam, jest świetna. Czyta się ją rewelacyjnie, tak jak na Jennifer Echols przystało. Ale główna bohaterka mówię Wam, tragedia! Być może ja już jestem za stara, ale no nie umiem pojąć jak można być z kimś, żeby zdobyć tego drugiego. Do tego jakieś dziwne intrygi, niedomówienia, kłamstwa no tragedia! A wystarczy się tylko odezwać i powiedzieć prawdę. Ja po prostu już chyba wyrosłam z takich zagrywek, albo za długo jestem w stałym związku i już zapomniałam jak to jest:P
W każdym razie Lori mnie okropnie wkurzała, nic tylko nią potrząsnąć.
Ogółem książka jak najbardziej do polecenia, szczególnie dla młodych dziewcząt, które jeszcze gdzieś tam marzą o tym jedynym:))
Warto ją mieć na swojej liście;)
Polecam!
Wydaje mi się, że to książka nie w moim stylu, ale jak wpadnie mi w ręce to pewnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńRacja, książka jest świetna. A mnie bohaterka wcale nie denerwowała. Trzeba przyznać, że niektóre szesnastolatki takie właśnie są. Przynajmniej w moim otoczeniu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka dni temu i wspominam bardzo pozytywnie. Czasami trzeba sięgnąć po coś mniej ambitniejszego ,by się odstresować ,nabrać dystansu lub po prostu się dowartościować ( np."Jak dobrze ,że nie jestem taka jak Lori").
OdpowiedzUsuńCzytałam i podobała mi się;) Niezła jako odskocznia, można pomarzyć o wakacjach...;D
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale być może przeczytam. Też czasami mam ochotę potrząsnąć główną bohaterką :)
OdpowiedzUsuńJestem osobą dosyć szybko się denerwujacą, więc chyba książka nie będzie dla mnie idealna. :)
OdpowiedzUsuńJa tak czy inaczej bym po nią nie sięgnął.
OdpowiedzUsuńPosiadam i nastawiam się do niej pozytywnie :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki. Z chęcią bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńJa z kolei chyba bardzo nie lubię takich książek :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest naprawdę świetna :D
OdpowiedzUsuń