Chór sierot - Sophie Hannah

Autorka: Sophie Hannah
Tytuł: Chór sierot
Wydawnictwo:



Louise odkąd jej syn zamieszkał w szkole z internatem nie potrafi się pozbierać. Czuje jakby ktoś jej odebrał dziecko, a ona musi pogodzić się ze stratą na rzecz tego, że ktoś go zyskał.
Choć Joseph jest jedynym szesnastu chórzystów wybranych z wielu dzieci, mieszka tylko 3 ulice dalej i jest szczęśliwy, to za mało dla matki, która cierpi z powodu straty syna.
Dodatkowo kobieta jest prześladowana przez sąsiada, który w każdy weekend organizuje imprezy i hałasuje jej za ścianą.

Mimo kilkunastu prób uciszenia go, sąsiad nie daje za wygraną. Gdy interwencja zarządcy nie daje rezultatów, a imprezy zostają urozmaicone o chóry dziecięce, Lou wie, że sąsiad chce ją wykończyć psychicznie.
Kobieta postanawia się wyprowadzić, jednak mimo wyprowadzki nadal słyszy dziecięcy chór. Czy to możliwe, że sąsiad chce ją zniszczyć i chodzi za nią krok w krok? A może to psychika wyniszcza Lou?

"Chór sierot" to bardzo wciągająca książka. Zresztą wszystkie książki autorki są bardzo wciągające i specyficzne, choć nie zawsze zrozumiałe. Tym razem książka jest jak najbardziej zrozumiała, nawet jestem zdziwiona, że autorka tak dobrze oddała emocje matki ogarniętej szaleństwem. Przyznam, że czasami ja sama czułam się zaszczuta i nieco szalona. Genialnie odwzorowana psychika cierpiącej matki i szalonej kobiety. Sama książka jak na Sophie Hannah jest zrozumiała, choć kilka kwestii zostaje dla mnie nierozwiązanych ale to już niuanse.

Jeżeli macie ochotę na szalenie wciągającą książkę, polecam. Z pewnością jest to jedna z bardziej zrozumianych przeze mnie książek Sophie Hannah.
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka