Mroczny anioł - Virginia C. Andrews

Autorka: Virginia C. Andrews
Tytuł: Mroczny anioł
Wydawnictwo:




"Rodzina Casteel" czyli pierwsza część sagi o rodzinie Casteelów mnie zachwyciła. Muszę przyznać, że sagi pisane przez panią Andrews są rewelacyjne!
"Mroczny anioł" to kontynuacja pierwszej części, którą rozpoczynamy od momentu, w którym skończyliśmy czytać poprzednią część.

Heaven dotarła do domu swojej bogatej babci. Jak się okazuje Tony nie jest prawdziwym dziadkiem dziewczyny, a tylko partnerem jej babci. Mimo to, właśnie on wyciąga do dziewczyny pomocną dłoń w zamian za bezwzględne posłuszeństwo. Heaven widzi w tym drugie dno, ponieważ jednym z wymogów, który stawia przed nią Tony, jest brak możliwości kontaktowania się z rodzeństwem oraz zakaz odwiedzenia przystojnego i nieco melancholijnego Troya, który mieszka w małym domku nieopodal pałacu.

Dziewczyna marzy o tym aby skończyć szkołę i móc znów odzyskać swoje rodzeństwo. Chce również kochać i być kochaną, a teraz choć ma wspaniały dom, bardzo brakuje jej miłości.
Dlaczego Heaven nie może spotykać się z Troyem? Co ukrywa Tony? Czy uda się odzyskać rodzeństwo?

"Mroczny anioł" od samego początku bardzo wciąga. Tak jak i w przypadku sagi z rodziną Dollanganerów, drugi tom w moim odczuciu jest nieco gorszy, ale wcale się nie zrażam. Ba! Nawet jestem zaciekawiona co też może jeszcze się zdarzyć. Mam takie małe przeczucie, że w życiu Heaven nieźle namiesza Fanny, której jakoś od początku nie lubiłam.
W tej części już nieco więcej się wyjaśni i będziemy mogli poznać kilka pilnie strzeżonych sekretów.
Jesteście ciekawi?
Polecam!
Czytaj dalej...

Mój na zawsze - Ann Bauer

Autorka: Ann Bauer
Tytuł: Mój na zawsze
Wydawnictwo:




Carmen całe swoje dotychczasowe życie roztrząsała czy dobrze zrobiła wychodząc za mąż za Jobe.
Teraz jest matką trójki dzieci oraz wdową, bo Jobe właśnie umarł. Carmen już w czasie ślubu wiedziała, że źle robi, a jedynym rozwiązaniem jej problemu, jest śmierć męża.

Teraz gdy jest wolna, może w końcu korzystać z życia oraz bez tajemnic spotykać się ze swoim kochankiem.
Niestety, wkrótce okazuje się, że w piersi Carmen jest guz, a ona rozpoczyna długą i żmudną walkę z rakiem. Czy to kara? A może przeznaczenie?

"Mój na zawsze" to książka, która daje do myślenia. Carmen całe życie była niezdecydowana i żałowała swoich decyzji. Ta książka to roztrząsanie życia na drobne i jeszcze drobniejsze części oraz godzenie się z przeszłością.
Kobieta nigdy nie kochała swojego męża tak jak powinna. Była z nim z litości i z poczucia małżeńskiego obowiązku, z którego powstały ich dzieci. Po jego śmierci nie mogła pogodzić się z żalem, że tyle lat zmarnowała, ale czy naprawdę je zmarnowała? Być może Jobe dał jej coś, czego nikt inny by jej nie dał?

Tę książkę można naprawdę odebrać na wiele sposobów. Może to być zwykła powieść, a można szukać drugiego dna i ja je chyba znalazłam.
Zamierzacie przeczytać?
Czytaj dalej...

Mroczne umysły - Alexandra Bracken

Autorka: Alexandra Bracken
Tytuł: Mroczne umysły
Wydawnictwo:




Recenzja przedpremierowa: 2.04.2014

Ruby to jedna z niewielu, która przetrwała, ale za jaką cenę?
Mając 10 lat trafiła do obozu, który w opinii publicznej miał rehabilitować dzieci takie jak ona, dotknięte niezbadaną mocą. W rzeczywistości dzieci zamknięte w obozach, były wykorzystywane, dręczone i zabijane. Żyły w nieludzkich warunkach. Nie mogły rozmawiać, czuć, ani myśleć. Miały być posłuszne.

Gdy pielęgniarka wyciąga do Ruby pomocną dłoń i pomaga jej uciec, Ruby jest zaskoczona. Wkrótce okazuje się, że w zamknięciu i odizolowaniu wiele rzeczy jej umknęło, a życie na wolności jest bardzo niebezpieczne. Gdy na swojej drodze spotyka Liama, Zu i Pulpeta, życie Ruby całkowicie się zmienia.
Co czeka tą czwórkę w świecie, w którym wszyscy ich nienawidzą? Co zrobi Puplet, Liam i Zu gdy dowiedzą się, że Ruby jest pomarańczowa, a nie zielona tak jak wszyscy do tej pory myśleli?

"Mroczne umysły" to książka, która od samego początku niesamowicie wciąga czytelnika. Ja przyznam się szczerze, że rzadko po tego typu książki sięgam, ale ta tak mnie zainteresowała, że właściwie dłużej się nie zastanawiałam i nie żałuję. Książka jest tak inna i tak absorbująca, że nie sposób się od oderwać.
Bardzo podoba mi się złożona historia bohaterów, z których każdy jest inny. Zarówno Pulpet, Ruby, Zu jak i Liam są obarczeni innym bagażem emocjonalnym. Mają swoja wady i zalety, słabości i przewinienia. Nikt z nich nie jest idealny, ale mają taki sam cel.

Książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze. Rzadko się zdarza, że nie mam żadnych zastrzeżeń co do fabuły czy stylu pisania, ale tym razem naprawdę niczego takiego nie zauważyłam. No może oprócz zakończenia, które jest frapujące i zupełnie mnie niezadowalające, ale rozumiem, że to kwestia kontynuacji, której już teraz nie potrafię się doczekać!
Planujecie przeczytać?
Czytaj dalej...

Nie traćmy ani chwili - Jill Mansell

Autorka: Jill Mansell
Tytuł: Nie traćmy ani chwili
Wydawnictwo:




Pamiętacie jeszcze poprzednią książkę autorki - "Spacer w parku"?
Śmiem twierdzić, że "Nie traćmy ani chwili" jest dużo lepsze niż poprzednia książka, a już tamta była dobra. Chyba książki Jill Mansell na stałe zagoszczą w moim repertuarze ulubionych powieści;)

Dex to młody mężczyzna, przez którego życie przewija się kilkanaście kobiet tygodniowo. Jest bawidamkiem i lekkoduchem, żyjącym z dnia na dzień. Gdy jego ukochana siostra umiera zostawiając kilkumiesięczną córeczkę, Dex jest w szoku. Nie tylko on stracił siostrę, ale Delphi straciła również matkę.

Kilka miesięcy wcześniej Dex kupił stary dom, który odnowił i w którym nie mieszkał, ponieważ po pierwsze nie odpowiadało mu życie na przedmieściach, a po drugie nie został dobrze przyjęty przez mieszkańców miasteczka.
Wyjątek stanowiła Molly, sąsiadka z domu obok, którą Dex od początku polubił. Gdy po śmierci siostry przyjeżdża do swojego domu, Molly pomaga mu dojść do siebie i przekonuje, że jeżeli tylko chce, da radę zapewnić siostrzenicy odpowiedni dom i opiekę.

Czy mężczyzna zawalczy o Delphi? Czy może nagle się zmienić? Czy w miasteczku znajdzie miłość swojego życia, a może już znalazł?

"Nie traćmy ani chwili" to poruszająca książka o poszukiwaniu swojego miejsca, o walce z przeciwnościami losu, o dobroci, rodzicielstwie, stracie i zmarnowanych szansach. Ta książka ma tak wiele płaszczyzn, że nie sposób je wymienić w jednej recenzji, bowiem czytelnik oprócz towarzyszenia głównemu bohaterowi, poznaje także życie mieszkańców oraz ich tajemnice i skrywane przez lata sekrety.
Zresztą książkę czyta się naprawdę wyśmienicie. Choć można ten tytuł wrzucić do jednego wora z innymi powieściami obyczajowymi, dla mnie jest czymś więcej. Jest książką, która pozwala dostrzec fakt, że każda chwila w naszym życiu jest cenna i warto o tym pamiętać, bo jutro może już nas nie być.
Polecam!
Czytaj dalej...

Zuźka D. Zołzik. Istna idylla - Barbara Park

Autorka: Barbara Park
Tytuł: Zuźka D. Zołzik. Istna idylla
Wydawnictwo:




Z Zuźką znamy się już chyba ponad rok i muszę powiedzieć, że nadal nie mam dość. Kolejne części zawsze z entuzjazmem witam na moich półkach.

Tym razem Zuźka już po raz drugi została wydana w tomie z twardą oprawą, w którym znajdują się 4 opowieści.

Bu....Bój się!, Pada śnieg, pies się wściekł, Aloha-ha-ha, oraz Głupi królik.

O tych dwóch ostatnich już Wam kiedyś pisałam, bowiem były wydane również jako samodzielne książeczki tak zwane pojedyncze tomy, dla przypomnienia zostawiam Wam linki.

Aloha-ha-ha
Głupi królik

Dwie pierwsze opowieści są dla mnie nowe i jeszcze ich nie czytałam:)

"Bu..Bój się!" Zuźka ma wielki problem. Lada dzień jest Halloween, a ona wie coś czego nie wie nikt. Wiedzieliście, że w Halloween prawdziwe potwory i wiedźmy wychodzą z ukrycia, bo przecież nie muszą się ukrywać? Wszyscy myślą, że to przebierańce, a wcale tak nie jest! Dodatkowo dynia może odgryźć stopę, a karmelkowa kukurydza wcale nie jest karmelkową kukurydzą. Czy może być jeszcze gorzej?!

"Pada śnieg, pies się wściekł"  Zuźka przygotowuje się do świąt. W szkole w najlepsze trwają przygotowania do rozdawania prezentów mikołajkowych. Zuźka ma tylko jedno marzenie, które dotyczy Mai. Otóż dziewczynka nie trawi koleżanki, więc gdy okazuje się, że to właśnie ją wylosowała i musi zrobić jej prezent, jest załamana.
Ale ma już pomysł co mogłaby dostać koleżanka!

Z Zuźką nie można się nudzić. Uwielbiam poczucie humoru i styl jaki autorka stworzyła kreując Zuźkę. Jeżeli Wasze dziecko jeszcze nie zna tej serii warto ją podsunąć.
Polecam!
Czytaj dalej...

Pięć dni w Paryżu - Danielle Steel

Autorka: Danielle Steel
Tytuł: Pięć dni w Paryżu
Wydawnictwo:




Peter nigdy nie chciał zostać na farmie i tak jak jego rodzice żyć w biedzie. Rodzice też dla niego tego nie chcieli, dlatego gorąco namawiali go do tego, aby uczył się i wyjechał z rodzinnego domu. Choć poczucie obowiązku względem farmy i rodziców zostało, to Peter szybko odnalazł się w innym świecie. Poznał Kate, dziedziczkę wielkiej fortuny farmaceutycznej i kilka lat później został jej mężem.

Prawie 20 lat później Peter i Kate nadal są małżeństwem, mają trzech prawie dorosłych synów, Peter odnosi duże sukcesy, a firma wiele mu zawdzięcza. Mężczyzna lada dzień dowie się, czy jego lek na raka, ma szansę wejść na rynek i w tym właśnie celu wylatuje do Paryża, a tam wszystko się zmieni..

Olivia to żona polityka. Nigdy nie chciała nią być. Została wychowana w duchu politycznym ponieważ zarówno jej brat jak i ojciec zajmują się polityką. Gdy wychodziła za mąż za Andy'ego nic nie wskazywało na to, że i on pójdzie politycznym szlakiem. Niestety, los jest nieprzewidywalny. Olivia jest nieszczęśliwa i stłamszona. Żyje pod presją mediów, polityki i męża.

Gdy Olivia i Peter spotykają się przypadkiem w paryskim hotelu czują, że to co między nimi właśnie ma miejsce, zasługuje na szczególne traktowanie.
Ale jak pogodzić fakt, że Peter ma żonę i rodzinę, a Olivia żyje w nieszczęśliwym związku?
Czy tych dwoje ma przed sobą wspólną przyszłość?

"Pięć dni w Paryżu" to piękna opowieść o sile przeznaczenia i o prawdziwej przyjaźni i miłości. Podoba mi się to, że w niepozornej książce, autorce udało się umieścić przesłanie o tym, jak ważne jest zaufanie i przyjaźń w związku. Muszę powiedzieć, że polubiłam głównych bohaterów. Ich mądrość, lojalność i szacunek. Nie mogę powiedzieć tego o Kate, choć ona także była lojalna z tym, że chyba nie w stosunku do odpowiedniej osoby.

Jeżeli lubicie takie lekkie książki, które poruszają również ważne tematy to polecam. Czyta się ją rewelacyjnie!
Czytaj dalej...

Córka Czarownic - Dorota Terakowska + Jeden egzemplarz dla Was

Autorka: Dorota Terakowska
Tytuł: Córka Czarownic
Wydawnictwo:




Twórczość Doroty Terakowskiej znam już ładny kawał czasu. Przepadłam gdy przeczytałam "Poczwarkę", a później już szybko poszło.
Do tej pory nie czytałam jeszcze tej książki, choć doprawdy nie wiem jak to się stało.
I muszę powiedzieć, że podziwiam autorkę chyba jeszcze bardziej. To niesamowite, że wśród czarownic, dzikich stworów i czarów czytelnik znajdzie drugie dno, ale o tym zaraz.


Na początku poznajemy starą kobietę i dziecko, które dorasta pod jej okiem. Są zmuszone często się przeprowadzać i mieszkać z dala od ludzi. Gdy tylko dowie się ktoś o ich obecności w popłochu zmieniają miejsce zamieszkania. Dziecko to po prostu dziecko. Nie ma imienia, nie ma mamy ani taty. Ma za to miliony pytań i zero odpowiedzi.


Rzeczywiście. Książka od początku wydaje się piękną baśniową opowieścią o Czarownicy i jej dorastającym dziecku. Ale tak naprawdę książka ma drugie dno, o którym wspominałam już na początku. To opowieść przede wszystkim o poszukiwaniu siebie. Ale również o dążeniu do absolutnej doskonałości, o wychowaniu, oraz tym co dobre i co złe. O słabościach oraz o tym jak ważne jest bycie dobrym człowiekiem.

Fantastyczne w tej książce są działające na wyobraźnię opisy przyrody, opisy myśli oraz wnętrz ludzkich dusz. To co mi się najbardziej podoba to fakt, że książka przeznaczona jest dla młodzieży ale w każdym wywoła ten dreszcz. Choć będąc młodym być może trudno dostrzec drugie dno, to za to czytając tę samą książkę kilkanaście lat później jestem pewna, że zupełnie inaczej się ją odbierze.
Jestem pewna, że za parę lat znów do niej wrócę i kto wie co jeszcze wtedy dostrzegę?

___________________________________________________________________________________

Mam też jeden egzemplarz dla Was. Jeżeli macie ochotę go otrzymać zostawcie komentarz pod tym postem do dnia 22 marca, po tym dniu rozlosuje go wśród zgłoszeń:))
Możecie również poinformować o zabawie znajomych!


Czytaj dalej...

Chwila szczęścia - Federico Moccia

Autor: Federico Moccia
Tytuł: Chwila szczęścia
Wydawnictwo:





RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: 19.03.2014

Lubię czytać książki Federico Moccia, choć często nie porywają fabułą za to są lekkie i dobrze się je czyta. Tym razem niestety nie mogę tego powiedzieć, choć bardzo bym chciała, bo fabuła ma polski akcent.

Nicco to młody chłopak. Jest w szczęśliwym związku, tęskni za zmarłym ojcem, ciężko pracuje i kocha swoją rodzinę.
Gdy Alessia z nim zrywa, a siostry wpadają w tarapaty Nicco pierwszy raz w życiu czuje, że chyba nie da rady. Każdy jego dzień wypełniony jest czekaniem na znak, że jego ukochana zmieniła zdanie. Gdy pewnego dnia razem z przyjacielem spotyka na swojej drodze piękne polki, jego życie niespodziewanie zaczyna się zmieniać.
I choć nadal czeka na powrót ukochanej, w jego sercu powoli zaczyna kwitnąć miłość!

Och, książka choć ma piękną okładkę i fantastyczny pomysł, niczym nie porywa. Czytanie jej zajęło mi wieki jak na moje tempo, a wszystko z powodu tego, że wcale nie chciało mi się do niej wracać.
Gdybym ja miała takiego chłopaka jak Nicco, też bym go zostawiła. Bo choć roztrząsaniu uczuć poświęca cały swój wolny czas, to jest tak niezdecydowany, że szału można dostać.

Akcja powieści jest równie ślamazarna co nasz bohater. Idzie do przodu iście żółwim tempem. Myślę, że tak książka jest idealna na plażę, gdy chcemy niespiesznie poczytać o czymś przyjemnym. Jeżeli macie ochotę to oczywiście przeczytajcie. Ja niestety nie jestem zachwycona choć bardzo bym chciała, bo lubię książki tego autora.
Zamierzacie czytać?
Czytaj dalej...

Majka i nowa siostrzyczka - Susanne Fulscher

Autorka: Susanne Fulscher
Tytuł: Majka i nowa siostrzyczka
Wydawnictwo:




Majka to żywiołowa dziewczyna. Jej życie kręci się wokół szkoły i przyjaciółek, a teraz także oczekiwania na nową siostrę. Musicie wiedzieć, że Majka ma również starszego brata i młodszą siostrę, a lada chwila na świecie pojawi się jeszcze Janka, tak bardzo wyczekiwana.

Gdy Majka, Julka, Justyna i Alina - cztery najlepsze przyjaciółki, próbują wygrzebać coś na targu staroci, przyczepia się do nich dziwna dziewczyna. Wygląda na to, że chyba je śledzi, ponieważ wkrótce znów ją spotykają, co więcej, Tośka bo tak ma na imię, zapisuje się również na lekcje baletu, na które chodzi Majka i Justyna...
O co może chodzić nieznajomej?

"Majka i siostrzyczka" to tylko jedna z wielu części serii książeczek o Majce. Muszę przyznać, że dobrze się ją czyta, choć mnie specjalnie nie porwała.
Mimo to bardzo, ale to bardzo podoba mi się to, jak ukazana jest miłość i przywiązanie do rodzeństwa. Często rodzeństwo toczy zażartą wojnę o każdy drobiazg. W tej książce posiadanie siostry lub brata, jawi się jako największy cud i fantastyczna sprawa i to bardzo mi się podoba.

Jeżeli Wasze dziecko lub czytać takie książeczki z pewnością warto podsunąć mu serię o Majce. Dziewczyna ma tyle przygód, że dobra zabawa gwarantowana.
Czytaj dalej...

Ula i urwisy - Katarzyna Majgier

Autorka: Katarzyna Majgier
Tytuł: Ula i urwisy
Wydawnictwo:




Ula ma pięć lat, swój pokój, swoje podwórko i swoje krzaki. Do tej pory nie musiała przejmować się tym, że ktoś może zając jej podwórko, w krzakach zrobić swoją kryjówkę, czy zabrać lub zepsuć jej zabawki.

Gdy okazuje się, że będzie miała nowych sąsiadów, w dodatku urwisów i wandali, Ula jest zmartwiona. Musi jak najszybciej zabezpieczyć swoje zabawki, w tym celu wszystkie lądują na górze szafy. Ale co z krzakami, które do tej pory służyły jej za kryjówkę? Ulka najchętniej by je ogrodziła, ale nie może, rodzice kategorycznie jej odmówili.

Gdy nowi sąsiedzi się wprowadzają od razu okazuje się, że im także podoba się kryjówka Uli. Jak zareaguje dziewczynka? Czy zaprzyjaźni się z nowymi sąsiadami?

"Ula i urwisy" to pierwsza część nowej serii książeczek dla dzieci, która jest bardzo ładnie ilustrowana.
Muszę przyznać, że choć książkę czyta się jednym tchem, nie wiem czy dałabym ją dziecku poniżej 6-7 roku życia. Bardzo drażniło mnie, że w książce pojawiały się słowa takie jak durne, głupie czy lipa. Owszem, mi to nie przeszkadzało, ale niekoniecznie chciałabym aby moje dziecko czytało książkę, w której pojawiają się takie słowa. I choć polubiłam Ulę i zapewne sięgnę też po kolejne części, wolałabym aby w ustach pięciolatki takie słowa się nie pojawiały.

Mimo wszystko polecam, jeżeli sami czytacie taką książkę dziecku zawsze można te słowa pominąć;)
Polecam!
Czytaj dalej...

Wyspa z mgły i kamienia - Magdalena Kawka

Autorka: Magdalena Kawka
Tytuł: Wyspa z mgły i kamienia
Wydawnictwo:




Julia całe swoje życie podporządkowała dzieciom. Była na każde zawołanie swoich córek. Zajmowała się nimi, zapominając o sobie, później ich dziećmi, aż w końcu zauważyła, że minęło tyle lat, a ona w ogóle nie zadbała o siebie.
Zawsze były tylko dzieci i praca - praca, dzieci i dom. Gdy odchodzi od niej partner Julia widzi, że w końcu nadszedł czas aby zadbać o siebie.

Mimo protestów swoich córek, sprzedaje kamienice, które otrzymała w spadku i wyjeżdża na Kretę, aby tam zacząć nowe życie. Kupuje dom i usiłuje zacząć na nowo.
Niestety to nie takie proste. Julia, która całe życie spędziła w Polsce, nie potrafi zaaklimatyzować się na Krecie. Ma nieco dziwnych sąsiadów, którzy sprawdzają ją, a na ich akceptację musi sobie zasłużyć.

Ale to nie koniec. Oprócz dziwnego mężczyzny, który mieszka w jej domu, kobieta angażuje się w historię wykopalisk, które przypadkiem odkryła, a wiąże się z nimi pewna tajemnica i mroczna przeszłość.

Po "Wyspę z mgły i kamienia" sięgnęłam ponieważ znam twórczość autorki i bardzo lubię jej książki. Mimo to muszę przyznać, że poprzednia książka była naprawdę dużo lepsza. Nie cierpię długich opisów, a tutaj autorka męczyła czytelnika długimi opisami historycznymi, opisami miejsc czy przyrody.
Mimo fajnego pomysłu na fabułę, cała akcja, która mogła się wydarzyć, została przegadana i gdzieś zginęła w tonie opisów.
 Mimo to, jestem pewna, że książka znajdzie czytelników, którzy ją docenią.
A Wy czytaliście?
Czytaj dalej...

Dom bez detergentów - Małgorzata Świgoń + jeden egzemplarz dla Was

Autorka: Małgorzata Świgoń
Tytuł: Dom bez detergentów
Wydawnictwo:



Nie mówię detergentom NIE, to zaznaczę na samym początku, ale sami przyznacie, że fajnie byłoby sprzątać w zgodzie z naturą prawda?

Gdzie nie spojrzę mam pełno buteleczek. Jedna do drewna inna do okapów jeszcze inna do piekarnika, lodówki, do prania białego, do odplamiania do dywanów i można by tak wymieniać bez końca.
Dlatego zdecydowałam się na zgłębienie tajników sprzątania bez środków chemicznych a z pomocą przyszła mi książka: "Dom bez detergentów".

Choć gabarytowo niewielka zawiera wiele cennych i nieznanych mi dotąd porad. Szczególnie przydała mi się ta dotycząca czyszczenia diamentów. Już kiedyś zastanawiałam się jak dbać o mój pierścionek zaręczynowy. Pani w sklepie jubilerskim poradziła mi, żeby zamoczyć go w jakimś dziwnie pachnącym płynie i owszem srebro to on czyści, ale białe złoto i jeszcze z kamieniami, już niekoniecznie.
A wyjście jest bardzo proste. Wystarczy do papierowej torebki wsypać trochę otrębów pszennych, wrzucić do nich pierścionek i potrząsać energicznie. I wiecie, że działa?

Jestem na etapie, że po kolei sprawdzam niektóre porady i wiadomo jedne działają inne nie.

Całość jest naprawdę ładnie wydana. Jest sporo zdjęć, książka jest kolorowa i zachęca do czytania.
 Brakuje mi trochę spisu treści, bo jak się nie zna jeszcze książki to trzeba ją całą przekartkować, żeby cokolwiek znaleźć, ale jest to do przeżycia.

W środku znajdziemy rozdziały dotyczące:
- Przedpokoju
- Pokoju dziennego
- Kuchni
- Pokoju dziecka
- Łazienki
- Prania i konserwacji odzieży
- Roślin w domu i ogrodzie
- oraz Szkodników i nieproszonych gości.
Na samym końcu jest również rozdział, w którym autorka zebrała w całość naturalne środki, których można używać.

Generalnie książka jest naprawdę ciekawa i jeżeli chcecie choć trochę ograniczyć detergenty w Waszym domu, warto ją przeczytać.



 __________________________________________________________________________________

 Mam jeden egzemplarz książki do oddania w Wasze ręce. Jeżeli jesteście chętni zostawcie komentarz pod tym postem oraz poinformujcie o zabawie znajomych.

Czas do 13 marca!

Czytaj dalej...

Seria niefortunnych zdarzeń. Przykry początek. Gabinet gadów. Ogromne okno - Lemony Snicket

Autor: Lemony Snicket
Tytuł: Seria niefortunnych zdarzeń.
Przykry początek.
Gabinet gadów.
Ogromne okno
Wydawnictwo:




Poznajcie Wioletkę, Klausa i Słoneczko. Ta trójka rodzeństwa przyciąga nieszczęścia niczym magnes.
A wszystko zaczęło się pewnego dnia na plaży, gdy pan Poe poinformował ich, że rodzice zginęli a  dom i wszystkie ich rzeczy spłonęły w pożarze. Niestety rodzeństwo oprócz rodziców nie ma nikogo i tak rozpoczyna się ich tułaczka po dalekich i jeszcze dalszych krewnych.

"Przykry początek" to opowieść, w której rodzeństwo trafia do pierwszego opiekuna, hrabiego Olafa. Jeżeli myślicie, że to hrabia z prawdziwego zdarzenia to się grubo mylicie. To ohydy i łasy na pieniądze mężczyzna, który nijak nie nadaje się na opiekuna dzieci. Wioletka, Klaus i Słoneczko, nie dość, że żyją w strasznych warunkach, to jeszcze muszą usługiwać hrabiemu, gotować, sprzątać i być na każde jego zawołanie. Muszę Was również ostrzec, że hrabia Olaf będzie ich prześladował do końca!

"Gabinet gadów" tym razem po tym co stało się w części pierwszej, rodzeństwo trafia do wujcia Montyego. Wujcio to wspaniały, do reszty pochłonięty swoją pasją mężczyzna, który wydaje się być idealnym opiekunem dla rodzeństwa.

Niestety pozory często mylą, ale o tym dowiecie się już z książki.

"Ogromne okno" to trzecia część serii, w której rodzeństwo trafia pod skrzydła zalęknionej cioci Józefiny. Tutaj dopiero mają pole do popisu. Ciocia boi się absolutnie wszystkiego. Nie można dotykać klamki, bo może odpaść kawałek i wybić oko, kuchenka nie może być włączana bo grozi to niebezpieczeństwem, telefonu używać można tylko w sytuacjach zagrożenia, bowiem w każdej chwili podczas rozmowy może wybuchnąć. A to tylko początek..



To już nie jest moje pierwsze spotkanie z rodzeństwem i muszę przyznać, że znów przepadłam na kilka godzin. Te książki są tak dobrze napisane, że czyta się je z wypiekami na twarzy.
Zapewne za kilka lat znów po nie sięgnę:)

A Wy czytaliście?
Czytaj dalej...

Małe cuda. Rady, jak kochać i żyć - Cheryl Strayed

Autorka: Cheryl Strayed
Tytuł: Małe cuda. Rady, jak kochać i żyć
Wydawnictwo:




Pamiętacie jeszcze "Dziką drogę"?
Otóż "Małe cuda" to już kolejna książka bestsellerowej autorki Cheryl Strayed.
Tym razem czytelnik otrzymuje zbiór listów, na które odpowiadała autorka. Przez wiele lat anonimowo prowadziła internetowy dział z poradami, który cieszył się ogromną popularnością.
Przecież problemów w życiu nikomu nie brakuje. Zdradził cię, twój ukochany, straciłaś kogoś kto był dla ciebie ważny, nie masz pracy lub właśnie ją otrzymałaś, spełniło się twoje wielkie marzenie lub właśnie legło w gruzach.
Z tymi wszystkimi problemami, czasami radościami czy przemyśleniami na co dzień, zajmowała się właśnie Cheryl Strayed.

To ona każdego dnia służyła pomocą ludziom, którzy jej potrzebowali. Dawała wsparcie, pocieszała lub dzieliła radość z kimś, kto właśnie jej doświadczył.
"Małe cuda" to zbiór listów, które wzruszą, czasami zmuszą do przemyśleń, pozwolą się uśmiechnąć czy sprawią, że uwierzymy w swoje możliwości.

Książkę czyta się naprawdę wspaniale. Mam sentyment do tej autorki i przyznam, że z przyjemnością przeczytałam tę książkę. Już teraz zastanawiam się jaka będzie kolejna:)
Polecam!
Czytaj dalej...

Na domowym froncie - Kristin Hannah

Autorka: Kristin Hannah
Tytuł: Na domowym froncie 
Wydawnictwo:




Jolene i Michael to małżeństwo z dwunastoletnim stażem. Mają dwie córeczki i pracę którą kochają.
Gdy ich małżeństwo przechodzi kryzys, oboje nie wiedzą jak sobie z tą sytuacją poradzić.
Jolene jest bardzo skryta i nigdy nie okazuje słabości, Michael zaś nie wie jak rozmawiać z żoną.

Gdy kobieta dostaje rozkaz wyjazdu na wojnę w Iraku, Michael jest zły na żonę, że się na to godzi, choć ta tłumaczy, że nie ma wyjścia.
Córki, Betsy i Lulu również nie potrafią się pogodzić z wyjazdem matki i mają do niej żal, że chce je zostawić.

Gdy Jolene wyjeżdża, Michael musi pogodzić opiekę nad córkami i pracę. Zastąpić dziewczynkom mamę i pogodzić się z tęsknotą.
Jolene również bardzo przeżywa rozstanie. Nie będzie jej w końcu przez cały rok i straci bezpowrotnie chwile, które mogła spędzić z córkami.
Żadne z nich nie wie jeszcze co szykuje dla nich okrutny los. Czy Jolene wróci z wojny? Czy Michael uratuje swoje małżeństwo?

"Na domowym froncie" to książka, która w bardzo dosadny sposób pokazuje problem rodzin, których najbliżsi wyjeżdżają na wojnę. To nie tylko brak tej drugiej osoby w życiu jest dominujący. To również stres, lęk, tęsknota i obawa.
Michael myślał, że to Jolene jest winna temu, że w ich małżeństwie źle się dzieje. Gdy wyjechała, okazało sie, że bez niej jest jeszcze gorzej i to w nim tkwił cały problem..
Do tego wszystkiego doszły problemy w domu, tęsknota córek za mamą i lęk przed tym co może się stać w Iraku.

Kristin Hannah to jedna z moich ulubionych autorek książek obyczajowych. Uwielbiam w niej to, że w zwykłej powieści obyczajowej potrafi poruszyć poważny temat. Wojna to koszmar. Ludzie, którzy wracają z wojny często są wrakami człowieka. Mają koszmary, lęki, nie potrafią się kontrolować są często zdenerwowani, pobudzeni i nie potrafią pogodzić się z tym co się wydarzyło.

Jeżeli macie ochotę przeczytać wzruszającą książkę o miłości, wojnie, stracie i przyjaźni to polecam Wam tę.
Czytaj dalej...

Spóźnione wyznania - John Boyne

Autor: John Boyne
Tytuł: Spóźnione wyznania
Wydawnictwo:



RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: 6.03.2014

Nie spodziewałam się, że ta książka może mi się spodobać, pewnie sama bym jej nie wybrała, ale ktoś zrobił to za mnie i jestem zupełnie zaskoczona tym, że takie wielkie wrażenie na mnie wywarła.

Tristan to młody chłopak. Tak jak większość chłopców w jego wieku, chce walczyć w wojnie, która właśnie się toczy. Nie wyobraża sobie, że nie mógłby tego zrobić, więc podczas zaciągania się do wojska, kłamie w sprawie swojego wieku.
I tak niespełna osiemnastoletni chłopak, trafia do okopów.

Podczas szkolenia poznaje Willa. Między nimi od razu rodzi się przyjaźń i razem starają się wspierać w tych trudnych i czasami strasznych chwilach.
Jednak jeszcze nie wiedzą, do czego ta przyjaźń ich doprowadzi. Walka o ojczyznę, walka o zasady, o przyjaźń i o ludzkie cierpienie. To ich podzieli, a finał będzie tragiczny.

Czytelnik, równocześnie z przeszłością, poznaje teraźniejszość. Tristan po latach spotyka się z siostrą Willa, której chce się przyznać, co naprawdę stało się w wojsku.
Jesteście ciekawi?

"Spóźnione wyznania" to książka, która naprawdę wiele w człowieku porusza. Straszne obrazy z frontu, które kreuje autor, opisując nie tylko zmagania żołnierzy ale także ich uczucia i okropne zmęczenie potęgują cały trudny jak na te czasy, wątek miłosny.
Odkąd zaczęłam czytać nie potrafiłam się oderwać i tak jak już pisałam na początku, jestem zupełnie zaskoczona, że książka po pierwsze tak mi się spodobała, a po drugie, że jest tak dobrze napisana.

Jeżeli lubicie tego typu książki, koniecznie weźcie tę pod uwagę.
Polecam!
Czytaj dalej...

Klimt. Życie i twórczość

Tytuł: Klimt. Życie i twórczość
Wydawnictwo:




Gustav Klimt to austriacki malarz i grafik. Był również współzałożycielem Secesji Wiedeńskiej
Nie lubił mówić o sobie, a na pytania dotyczące jego osoby, odsyłał do swoich dzieł.


Trzeba mu przyznać jedno. Tych dzieł jest całkiem dużo i aby go naprawdę poznać warto się im przyjrzeć.

Jego styl jest dosyć specyficzny. Pełno w nim złotych ornamentów. Gdzie by nie spojrzeć, każdy obraz jest przesycony złotem. Większość jego dzieł jest również nasycona erotyką oraz bardzo eksponuje kobiecość, ale nie tylko w fazie rozkwitu, również tą, która właśnie przemija, lub już przeminęła.

Przyznam, że mi dosyć trudno jest się odnaleźć w jego obrazach. To totalnie nie mój styl, ale gdybym miała wybrać jedno jego dzieło, które miałoby zawisnąć u mnie na ścianie, byłby to obraz zatytułowany "Freya's tears". Jest naprawdę niesamowity.


Książka to istne kompendium wiedzy o malarzu, oraz jego dziełach. W środku znajdziemy naprawdę całkiem sporo ilustracji wraz z obszernymi opisami, ciekawostkami i informacjami na czym i czym są namalowane obrazy czy grafiki.
Ja zawsze z przyjemnością dowiaduję się nowych rzeczy i choć nie można odmówić Klimtowi talentu, to nie do każdego może trafić jego styl.
A Wy znacie jego prace? Może macie ulubione?
Czytaj dalej...

Co czytać w marcu?

Ostatnio czasu mam tak mało, że jestem zmuszona dostosować ilość interesujących mnie książek do czasu, który mogę na nie poświęcić. Bardzo nad tym ubolewam, ale co zrobić.

Choć lista zapowiedzi na marzec jest bardzo potężna, wybrałam te, najbardziej mnie interesujące.
"Spóźnione wyznania" już przeczytałam i recenzja ukaże się przedpremierowo, reszta książek natomiast jest na mojej liście "must have" szczególnie "Mroczny Anioł".

A Wy widzicie coś dla siebie? Na co Wy czekacie?:)

Czytaj dalej...
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka