Tytuł: Gra w kolory
Wydawnictwo:
Nic tak nie boli jak strata bliskiej osoby i właśnie w takim momencie zastajemy Agatę. Najbliżsi przyjaciele usiłują jej pomóc ale stara boli. Kobieta chce rozpocząć życie na nowo ale trudno zapomnieć o tym co się stało, a poza tym na światło dzienne wychodzą rodzinne tajemnice i sekrety, które pewnie na zawsze miały pozostać zagrzebane w przeszłości.
Czy Agata po dotkliwej stracie będzie umiała się podnieść i zacząć żyć na nowo?
Przyznam się szczerze, że nie byłam jakoś tak bardzo pozytywnie nastawiona do tej książki, ale o dziwo czyta się ją bardzo dobrze i jestem zaskoczona, że tak szybko się skończyła.
Jedyne do czego mogę się przyczepić do fakt, że na początku jest tylu bohaterów, że nie sposób ich wszystkich zapamiętać. Gubiłam się nieco kto jest kim i tak dalej. Z czasem już się zapamiętuje pewne szczegóły ale pierwszych kilkadziesiąt stron na prawdę potrafi czytelnika nieco zagubić.
Poza tym myślę, że każdy kto tę książkę przeczytał pewnie chce wiedzieć dlaczego osoba, która zmarła była tak bliska jej sercu?
Dopiero po przeczytaniu i szukaniu informacji o tej książce dotarłam do pierwszej jej części "Wyprzedaż snów: no i oto mamy problem rozwiązany. Muszę koniecznie sięgnąć po pierwszą część i myślę, że wszystko się wyjaśni.
Jestem raczej na bieżąco z nowościami ale pierwsza część tej jakoś mi gdzieś umknęła. Koniecznie muszę nadrobić i zobaczymy jak spodoba mi się całość.
A Wy czytaliście? Planujecie?
przez
Blokotka