Przejdź do głównej zawartości

SOCIAL MEDIA

Keri Arthur - Wschodzący księżyc

Muszę stwierdzić, że to jedna z niewielu książek o tematyce wampirzej, która mnie zainteresowała.
Opowiedziana historia jest ciekawa i zajmująca do ostatniej strony.

Riley jest rzadko spotykanym połączeniem wilkołaka i wampira. Jej brat bliźniak Rhoan także należy do tej rzadko spotykanej rasy. Gdy znika na tajnej misji, a tajemniczy i bardzo przystojny wampir zjawia się u drzwi niezwykle pięknej Riley zaczynają się kłopoty.

W książce oczywiście roi się od różnego rodzaju stworów: wampirów, wilkołaków, klonów, dhampirów i innych bliżej nieokreślonych. Krwi jest więcej niż można sobie tego wyobrazić. Dodatkowo każdy z głównych bohaterów wydawał się być piękny,ponętny i w ogóle z wyglądu idealny, jak to w książkach tego typu:)

Bardzo drażniło mnie to, że milion razy było przypominana gorączka księżycowa, a połowa kartek książki to opisy miłosnych uniesień bohaterów.
Ale rozumiem, że taka jest struktura książki i ma to swoje plusy.

Historia jest rzeczywiście dobra. Trzymająca w napięciu do samego końca dodatkowo nie da się odgadną kto za tym wszystkim stroi, a co za tym idzie należy przeczytać kolejny tom.
Ja z pewnością po niego sięgnę.
Polecam!

Cześć!

Mam na imię Iza i od zawsze jestem zakochana w książkach. Moja pasja do czytania towarzyszy mi od najmłodszych lat, a blogowanie stało się naturalnym przedłużeniem tej miłości. Pisanie o książkach to dla mnie nie tylko hobby, ale prawdziwa radość, którą dzielę się z innymi. Jeśli również kochasz literaturę, zapraszam Cię do mojego świata, pełnego inspiracji i pasji do słów!