![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn3rGEMNpWCU9at2MILb0hzAd9Kjr1tSC2ZLVrRB2gj6j34jKx37axwiy2zBo_opzm3SwaMLv9TPB9qUjSraFvu9O2kb0JZoAqdzEzDCRC4s6irHjgyIzkvQn7lWQZ5IR_lwI1FVn47lIG/s320/indeks.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0tNn2MtVsUuO42CJE0FvukgBeE7TG4GFzhCjDCqLPDay0TV5zmpl3LahoAPXjkyB2L35rzoxor0TbQtZudZaJgnvan9QIMsYZLsxQ9Oe0xmvNFVotfIc7LJH1FsSMtPwyjGMo95YpLavr/s200/skrzta.jpg)
Ta książka może bardzo ułatwić rozmowę z dzieckiem na temat bezpieczeństwa i niesienia pomocy innym. W dzisiejszej ludzkiej znieczulicy, istotne jest wychowanie dziecka wrażliwego na ludzką krzywdę. Te krótkie historie pokazują, że można, a nawet trzeba pomagać innym.
Przemek, Karolinka, Damian, Kuba, Marta, Ada i Sandra wiedziały jak się zachować w przypadku pożaru, włamania czy zasłabnięcia. Te dzieci miały na tyle determinacji i odwagi, że pomogły, nie oglądając się na innych.
Dobrze, że ktoś zdecydował się napisać książkę, która pokazuje tak wspaniałe i cenne postawy. Zatrważające jest to, że ludzie z obojętnością patrzą na ludzką krzywdę. Boją się odezwać czy zwrócić uwagę. Ta książka pokazuje, że nawet tak mały człowiek ma w sobie chęć niesienia pomocy.
Totalnie nietrafione jest dla mnie jest wydanie książki. Czarno-białe ilustracje?
Mało prawdopodobne, że dziecko będzie z zachwytem je oglądać. Dorosłym z pewnością się spodoba, ale dziecku już nie za bardzo.
Mimo to książką polecam. Może nie do zachwycania się ilustracjami, ale do przeczytania tych wartościowych i mądrych opowieści o dzieciach, które ratują życie innym.