Tytuł: Błękitne sny
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD5OryS4D8OGEiiF8Se8Nx6DbjmUVTz_j0xjpwkjgJzp01IfHdOdGAqxLJuGz-VbPij_E_nGeGhru1ii6fquKOHZcrjODeyZWA-rMaG9N72SctQA-k85qopvfnnTRzOrgOw7xw_5k1JvFy/s200/znak.jpg)
Gabrysia i Wiktor, Julia i Patryk, Maja i Marcin. Czy te trzy pary mają szansę na miłość?
Okazuje się, że życie jak w bajce nie istnieje, a zły los ciągle zaskakuje naszych bohaterów.
Najpierw atak na Maję i Marcina, którzy teraz walczą o życie, później wypadek Julii i Gabrysi. Patryk i Wiktor nie wiedzą jak podzielić się obowiązkami przy bliskich, którzy tak bardzo, w tych trudnych chwilach potrzebują ich uwagi.
Ale los szykuje też i dobre chwile. W życiu Patryka, Marcina i Wiktora pojawi się wyjątkowa kobieta, a nawet dwie!
Ale o tym przeczytacie już sami!
"Błękitne sny" to zakończenie całej trylogii i w moim odczuciu chyba jest najsłabsze. Zdecydowanie z całej tej trójki najbardziej przypadła mi do gustu "Leśna polana".
Oczywiście cudownie było dokończyć losy bohaterów i fajnie było znowu powrócić do całej ich zwariowanej rzeczywistości, ale czegoś mi tutaj brakuje. Mam wrażenie, że w książce zabrakło tych emocji, które tak najbardziej w książkach Autorki lubię.
Mimo to, po książkę warto sięgnąć aby dokończyć całą trylogię i dowiedzieć się czy te trzy pary znajdą w końcu ukojenie w swojej miłości, czy też los szykuje im coś całkiem innego?