 Po  pokochaniu Poczekajki nastąpiła rzecz oczywista, a mianowicie  pokochałam Zachcianek. Z pewnością fanów całej serii to nie zdziwi (mnie  też nie dziwi:P).
Po  pokochaniu Poczekajki nastąpiła rzecz oczywista, a mianowicie  pokochałam Zachcianek. Z pewnością fanów całej serii to nie zdziwi (mnie  też nie dziwi:P).Zachcianek to kontynuacja przygód Patrycji, Łukasza i Gabriela.
Tą książkę czyta się tak niesamowicie szybko, że po pierwsze: nawet nie wiem kiedy ją skończyłam, a po drugie wciąga okropnie!
Z przyjemnością zagłębiałam się w kolejne strony powieści i płakałam razem z Patrycją, cierpiałam razem z Łukaszem i złościłam się razem z Gabrielem.
Na półce już czeka wypożyczona trzecia część - zmyślona, a czwartej jeszcze nie ma i bardzo nad tym ubolewam!
No i oczywiście marzę o swoich osobistych, stojących na półce książkach z tej serii!