Autorka: Monika Szwaja
Tytuły: Klub mało używanych dziewic, dziewice do boju, zatoka trujących jabłuszek.
Wydawnictwo: SOL
W końcu usiadłam i zabrałam się za napisanie opinii. Książki przeczytałam już dawno ale czasu mało, a doba jest zdecydowanie za krótka.
Teraz będzie apel do autorki:
Pani Moniko proszę napisać czwartą, piątą, szóstą, ósmą i trzydziestą książkę o dziewicach!
Koniec apelu:D
Nie wiem czy Wy też tak miałyście? Ja pokochałam kreatywne dziewice (no może z wyjątkiem Marceli:P).
Teraz parę słów do tych, którzy mają te książki w planach. Cała seria, bo długo zastanawiałam się czy pisać o nich osobno czy razem (stanęło na razem:P) jest zachwycająca i czyta się ją zadziwiająco szybko i dobrze.
Koleżanki ze szkoły Agnieszka, Marcela, Alicja i Michalina zakładają Klub Mało używanych dziewic. Klub ma na celu niesienie pomocy osobom, które tego potrzebują. Dzięki wyjściu z taką inicjatywą wszystkie zmieniają swoje życie na lepsze.
Czytelnik ma wrażenie, że każdy tom jest lepszy od poprzedniego. I z niecierpliwością oczekuje kiedy go zacznie. A gdy go już zaczyna czeka aż skończy i sięgnie po następny.
Ja z wielkim żalem rozstawałam się z dziewicami. Szczerze żałuję, że są tylko 3 tomy.
A, i oczywiście polecam:)