Autorka: Gabrielle Zevin
Tytuł: Zapomniałam, że Cię kocham
Wydawnictwo:
Fragment książki (klik)
Możecie sobie wyobrazić, co poczuła Naomi Porter, gdy okazało się, że nie pamięta, ostatnich czterech lat swojego życia.
Gdy po spektakularnym upadku ze schodów, trafia do szpitala, wie już, że coś jest nie tak.
Jest innym człowiekiem. Pytanie tylko, czy to, że straciła pamięć, jest szansą, na nowe, lepsze życie, czy kolejną przeszkodą.
Nagle okazuje się, że rodzice są po rozwodzie. Mama mieszka z innym mężczyzną, i urodziła mu dziecko, a tata spotyka się z inną kobietą. Tajemniczy i przystojny wybawiciel James nie jest chłopakiem Naomi, chociaż ta, chciałaby aby nim był. Ponad to, jest jeszcze Ace - chłopak Naomi, i Will najlepszy przyjaciel.
Niestety jak dla niej, wszyscy są jednym, wielkim znakiem zapytania.
Naomi, nie potrafi się odnaleźć. Wszyscy, oczekują od niej tego, że będzie taka, jak wcześniej. A wcale nie jest, i być nie może. Główna bohaterka, coraz częściej zastanawia się, dlaczego zakochała się w swoim chłopaku, jaki ma sens to co robi, i dlaczego czuje, że kiedyś była kimś gorszym.
Poza tym ma jeszcze jeden problem. Jej serce, zaczyna bić szybciej, na widok Jamesa, który był przy niej w chwili wypadku.
Jest jeszcze Will. Stary, dobry Will. Najlepszy przyjaciel, który pomaga, dba o nią i się troszczy, co czasem bardzo ją irytuje.
Co wyniknie z tego miłosnego trójkąta? Czy Naomi odzyska pamięć? Kogo kocha dziewczyna?
Zapraszam do fascynującej podróży po nastoletnim umyśle!
To nie jest moje pierwsze spotkanie z Gabrielle Zevin, i wiem, że nie jest także ostatnim.
Uwielbiam jej sposób patrzenia, z pozoru na błahe tematy. Nie ma co się oszukiwać, temat o nastolatce z amnezją, nie jest niczym odkrywczym. Jednakże sposób jego przedstawienia, to już inna sprawa.
Autorka, przenosi czytelnika już od pierwszych stron do świata Naomi. Możemy poznać jej tragiczną ale i szczęśliwą historię urodzenia, w rozdziale byłam, fascynującą wędrówkę w poszukiwaniu siebie, w rozdziale: jestem, i wzruszające marzenia, w rozdziale: będę.
Taka budowa książki, pozwoliła autorce na rozbudowanie wielu wątków.
Książkę czyta się rewelacyjnie, a podczas czytania, towarzyszy nam cała gama uczuć. Poza tym, głównych bohaterów nie sposób, nie lubić. Will, to typowy romantyk i dobra dusza. Ace, typ wypakowanego sportowca, gotowego poświęcić się, w imię sportu, James, to taki melancholijny, i łatwo wpadający w depresję młody człowiek, a Naomi, to świetna dziewczyna. Są jeszcze inni bohaterowie, typowi dla amerykańskich szkół, ale o nich dowiecie się już z książki.
Czym nadal nie czujecie się zachęceni? Mogę jeszcze napisać, że ja do końca zastanawiałam się z kim Naomi będzie. Tytuł niejako już sugeruje, ale po drodze, główna bohaterka wpląta się w tyle przygód, że zdążycie zapomnieć, co podejrzewaliście:)
Znalazłam też minus, ogromny! Książka, jest zdecydowanie za krótka! Po ostatniej stronie, chciałoby się czytać dalej, i dalej.
Kończąc już moje wywody, jestem świadoma tego, że autorka napisała przepiękną opowieść o miłości i o szansie, na nowe życie. Opowieść, przepełnioną życiem i chęcią zmiany. Zastanawiałam się, co ja bym zrobiła będąc na miejscu Naomi. Czy poszłabym w tym samym kierunku, czy wykorzystała otrzymaną szansę?
Myślę, że historia Naomi zmusi czytelników do refleksji, nad swoim życiem i tym co jest w nim najważniejsze.
Polecam!
____________________________________________________________________
Na uwagę zasługuje także okładka książki.
Jest niesamowicie świeża i taka lekka. Mimo, że różnic za wiele nie ma, to według mnie zdecydowanie delikatniejsza i bardziej odpowiednia jest nasza:)
Co wy na to?:)