Jestem pewna, że praktycznie wszyscy fani serii „Szeptem” czekali na trzecią jej część z ogromną niecierpliwością, ja też. Gdy już się pojawiła, zachwyciła przepiękną okładką. Sama trzecia część jest zdecydowanie gorsza od poprzednich nad czym jednak ubolewam, bowiem uwielbiam tę serię!
W tej części Nora obudzi się w zupełnie obcym świecie. Najgorsze jest jednak to, że dziewczyna zupełnie nie pamięta wydarzeń z kilku ostatnich miesięcy życia. Jest to strasznie frustrujące, bo wokół niej dzieje się mnóstwo dziwnych rzeczy, które wymagają wiadomości z przeszłości. Pomocą służy jej najlepsza przyjaciółka Vee, ta jednak także wielu rzeczy nie pamięta. Wygląda na to jakby ktoś celowo wymazał im pamięć. Kto to zrobił i jaki miał w tym cel? Nora z ostatnich miesięcy życia pamięta jedynie magnetyzujące spojrzenie czarnych oczu…Czy Nora odzyska pamięć? Gdzie jest Patch? Kto chce zaszkodzić dziewczynie? Zapraszam do trzeciej części:)
Samą książkę czyta się świetnie, tutaj nie mogę zaprzeczyć. Ale w porównaniu z poprzednimi częściami „Cisza”wypada dosyć marnie. Przede wszystkim dla mnie bez sensu jest wątek Jev’a, który przez pół książki chroni Norę przed sobą, bo rzekomo grozi jej niebezpieczeństwo z jego powodu, a później nagle stwierdza, że co mu tam szkodzi i wszystko jest w porządku..totalnie dziwne rozwiązanie. Pomijając tę sprawę reszta książki jest całkiem przyjemna. Jedna rzecz jeszcze nie daje mi spokoju, mianowicie chyba czeka nas kolejna część, przynajmniej tak wynika z końca książki, bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że kolejna (o ile będzie) zaskoczy nas pozytywnie:) Zresztą ja i tak ją przeczytam, uwielbiam tę serię i nic na to nie poradzę:)
Oficjalny trailer: