Wielka księga ciast siostry Anastazji

Tytuł: Wielka księga ciast siostry Anastazji

Wydawnictwo:



To jest dopiero wielka księga!
Jest wielka jak na wielką przystało i wielka w sensie ogromu przepisów.
Ja bardzo lubię ciasta siostry Anastazji, choć jeżeli chodzi o kwestię przygotowania to już mniej mi to odpowiada.
Ci, którzy korzystają z jej przepisów zapewne wiedzą, że praktycznie każde ciasto jest bardzo pracochłonne i często nie mamy chęci ani siły siedzieć w kuchni i piec, choć nie ulega wątpliwości, że ciasta siostry Anastazji są takie babcine i naprawdę przepyszne!

Książka została podzielona na trzy rozdziały:

- Przepisy podstawowe
- Ciasta, placki i torty
- Ciasteczka i ciastka

Nie myślcie, że skoro są tylko trzy rozdziały to książka będzie cienka. Przepisów jest mnóstwo. Wydaje mi się, że ponad 300 chyba będzie. Wyobrażacie sobie ile to jest próbowania? Mmm, żeby jeszcze tylko miał mi kto je piec!
Tak jak mówiłam, ja ciasta siostry Anastazji uwielbiam jeść, ale przygotowywać już nie bardzo.
Prócz ogromu przepisów ten zbiór jest także świetnie opracowany. Są piękne wyraźne i bardzo apetyczne zdjęcia, składniki potrzebne do wykonania oraz stopień trudności. Oczywiście nie wszystkie ciasta są bardzo pracochłonne, ale te, które akurat mi się podobają z reguły są najtrudniejsze:)
Jeżeli lubicie piec albo i jeść, a macie kogoś kto będzie Wam piekł specjały siostry Anastazji, to pamiętajcie o "Wielkiej księdze ciast".
Polecam!
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka