Tytuł: Chuliganka
Wydawnictwo:

Ewa przeżywa właśnie okropnie przeciągający się remont poddasza. Ma już dość brudu, kurzu i ciągłego bałaganu.
Ale z drugiej strony cieszy się z tej sytuacji ,bowiem ma możliwość obserwowania swojego obiektu westchnień przy pracy.
Ewa odkąd zobaczyła przystojnego i bardzo męskiego Czeczeńca- Zeliema wpadła jak śliwka w kompot.
Nie potrafi jeść, spać, myśleć ani żyć. Mimo tego, że nasza bohaterka ma wspaniałą rodzinę - dwoje synów i męża, nie potrafi zapomnieć o mężczyźnie.
Zeliem jest Czeczeńcem z krwi i kości. Nie potrafi pogodzić się z tym, że zakochał się w kobiecie, która ma rodzinę. Dodatkowo w jego kulturze coś takiego jest niedopuszczalne.
Tych dwoje choć bardzo chciałoby pójść za głosem serca, to nie mogą. Za dużo ich dzieli.
Czy Ewa jest w stanie poświęcić rodzinę i wygodne życie dla ukochanego? Czy ten związek ma sens?
Przeczytajcie sami.
"Chuliganka" to dosyć nieszablonowa powieść, która opowiada historię miłości, dwojga ludzi, których więcej dzieli niż łączy.
Bardzo podoba mi się to, że autorka tak dobitnie pokazała z czym muszą się zmierzyć osoby decydujące się na taki związek. Prócz tego, że dla ukochanej osoby zrobiłoby się wszystko, trzeba także pomyśleć o różnicach kulturowych, biedzie, różnych wymaganiach i rodzinie, którą się zostawia.
Polecam, bo "Chuliganka" to coś więcej niż zwykła książka.
Jakoś tak nie szczególnie czuję się zainteresowana akurat tym tytułem.
OdpowiedzUsuńTak czasami bywa:)
UsuńKsiążka już za mną i pozostawiła we mnie miłe wspomnienia. Bardzo emocjonująca historia.
OdpowiedzUsuńTak okropnej pozycji to dawno nie czytałam. Wczoraj ją męczyłam cały dzień i na dziś mi jeszcze 40 stron zostało... ;/
OdpowiedzUsuńO, a czemu Ci się nie podoba? Historia jest całkiem fajna, choć bohaterowie, szczególnie główna bohaterka zachowuje się czasami jak dziecko.
UsuńTeraz już nie wiem - czytać czy nie? ;)
UsuńSpróbuj, jak Ci nie podejdzie to trudno. Jak widzisz każdy ma inne zdanie:)
UsuńChuliganka to może nie jest żadne arcydzieło, ale czyta się ją bardzo dobrze:)
Język jest tak toporny, a ta historia tak naciągnięta, że aż mało realna moim zdaniem ;) On robił z niej idiotkę, a ona mu wierzyła.
UsuńBardzo dobra książka :) Długo nie zapomnę.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie do niej nie ciągnie mówiąc szczerze. Staje się coraz bardziej wybredna ;)
OdpowiedzUsuńPS. Jakie zmiany na blogu ;)
A no:D Nastała świeżość:D
UsuńNa książkę mam ochotę już od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńZ polecania skorzystam :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem :) z opisu nawet mi się podoba, a niektóre komentarze są przeciw. Może przeczytam, jeśli gdzieś trafię :)
OdpowiedzUsuńKsiążka i mnie pozytywnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele recenzji, muszę po nią sięgnąć
OdpowiedzUsuń