Tytuł: Poradnik perfekcyjna Pani Domu
Wydawnictwo:

Bardzo długo czekałam na tę książkę, a gdy w końcu się pojawiła wiedziałam, że muszę ją mieć dla siebie.
Uwielbiam oryginalną Perfekcyjną Panią Domu i uważam, że pierwowzór jest dużo lepszy i bardziej autentyczny niż nasza polska wersja, ale jeżeli mam porównywać obie książki, to zdecydowanie nasza jest lepsza.
Mam je obie i oczywiście nie uniknę porównań, które od początku gdzieś mi w głowie się kłębiły. Pierwsze co rzuca się w oczy to nasza przepiękna okładka i format książki. Nasz poradnik jest naprawdę przepięknie wydany w bardzo poręcznym do trzymania formacie. Środek już po otwarciu zachwyca! Wydawnictwo się postarało i całość wygląda niezwykle elegancko i szykownie.
Sam poradnik czyta się błyskawicznie. Nie ma w nim niczego nowego. Wszystkie rady praktycznie można było usłyszeć oglądając wszystkie sezony perfekcyjnej, z tą różnicą, że teraz mamy je na papierze i możemy w dowolnej chwili po nie sięgnąć.
Książka prócz szeregu przydatnych porad jest wzbogacona o fantastyczne zdjęcia, od których nie można oderwać wzroku.
Poradnik został podzielony na 13 rozdziałów.
Prócz wstępu, podziękowań i słowniczka, na końcu książki mamy posegregowane działy według pomieszczeń i jeden dział ogólny dotyczący sprzątania, który jest podstawą do zmiany swoich sprzątaniowych nawyków.
I tak możemy przeczytać o:
- przedpokoju
- kuchni
- jadalni
- salonie
- sypialni
- garderobie
- pokoju dziecięcym
- łazience
- balkonie i tarasie
Każdy rozdział zawiera informacje o tym jak odgruzować dane pomieszczenie, jak je na nowo zorganizować i jakich dekoracji użyć aby wyglądało pięknie.
Książka kosztuje ok 50zł, ale naprawdę warto wydać na nią pieniążki i cieszyć się zorganizowanym i harmonijnym domem.
Polecam!
Mnie jednak szkoda byłoby 50 zł na ten poradnik :D
OdpowiedzUsuńMi chyba też ;) zwłaszcza, że większość jej rad jest powszechnie znaczna lub nieskuteczna niestety (jak choćby oliwka do sprzetu inox... nieporpzumienie zupelne)
UsuńZgadzam się , że rady są powielane, choć zdarzyły się takie, których wcześniej nie znałam:)
UsuńDo mnie ta książka nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńDaleko mi do perfekcyjnej pani domu, ale chyba jakoś bardzo mi na tym nie zależy:) Za to nie podoba mi się okładka... Piękna, wypacykowana i okropnie sztuczna Pani... Mnie to nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię Perfekcyjnej Pani Domu, więc na razie podziękuję. Jednak muszę przyznać, że po Twoich zdjęciach widać, że poradnik jest dopracowany pod względem estetycznym, a to duży plus :) Ciekawym pomysłem wydaje się też to, że każdy rozdział dotyczy jednego pomieszczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
izkalysa
Ja też za nią nie przepadam, uważam, że Anthea była dużo bardziej przekonująca i bardziej naturalna, ale książka mimo to bardzo mi się podoba:)
UsuńNie przepadam za tą Panią. W telewizji jest pokazana jako idealna i nie pozwala na błędy. Na prawdę nie wierzę w to by miała w swojej szafie bluzki czy sweterki posegregowane kolorami tak jak pokazuje w "Perfekcyjnej Pani Domu". Dla mnie jest po prostu niewiarygodna. Książka bardzo bardzo droga w życiu by tyle za nią nie zapłaciła ;p
OdpowiedzUsuńChociaż uważam, że układanie bluzek w szafie kolorami nie jest normalne, to znam osobę, która też tak robi, więc jestem w stanie uwierzyć, że i ta Pani tak ma... Co nie zmienia faktu, że dla mnie jest to bez sensu, niepotrzebne zawracanie głowy... Nie wierzę też, że jest ona taka perfekcyjna w każdym calu, a już z pewnością ja nie dożę do takiej perfekcji:)
UsuńJa też nie wierzę w jej perfekcyjność. Nikt nie jest perfekcyjny, ale myślę, że głównym zamysłem tej książki była zmiana organizacji swojego życia i po prostu dążenie do dobrego samopoczucia w swoim domu:)
UsuńA ja się ciesze, że ta książka powstała. :-) może komuś pomoże? może kogoś zainspiruje?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.