Tytuł: Świat na żółto
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwS2Al6NmgHhKhLxDIg4M-05SGtr9n5U4uxMpNJnDI76k-4N5bEDFXFUvwvIIodkgacAYQby-9W19_joOXsVufYu5jmz1WSVDyh8DRmzj3s9vUtOOhtEiRg0nacqMstGtavpDpsS9zKalO/s200/znak.jpg)
Tę książkę powinien przeczytać chyba każdy, aby docenić to co ma w swoim życiu. Ta mała, niepozorna żółta książka zawiera niesamowicie dużo optymizmu, cierpienia, a także choroby i nadziei.
Ta książka to taka spowiedź autora, która niesamowicie w gruncie rzeczy pociesza, nas czytelników. A przecież to Alberta trzeba by pocieszać. Jako młody chłopak większość czasu spędził w szpitalach. Stracił płuco, nogę i część wątroby. Jakim cudem więc pociesza innych?
Wszystko chyba za sprawą tego, że on po prostu cieszy się chwilą. Ta książka to taki rodzaj poradnika, wraz z pamiętnikiem. Choć czasami jego optymizm jest wręcz niezrozumiały, to jednak stara się podnieść na duchu innych, a przy okazji i siebie.
Razem z czytelnikiem raz jeszcze przeżywa swoją historię, która jest nieco chaotyczna, czasami niedokończona, ale bardzo szczera.
Jeżeli macie ochotę na taką książkę, koniecznie przeczytajcie.