Autorka: Sara Shepard
Tytuł: Pretty little liars. Toksyczne.
Wydawnictwo:
Czternasta część tej serii, czyli poprzednia, którą czytałam była naprawdę dobra. Po tej spodziewałam się równie wysokiego poziomu, ale niestety ta część nic do całej historii już nie wniosła. To chyba pierwszy raz, kiedy czuję, że pomysły autorce już się wyczerpały. Co prawda nie skreślam jeszcze serii, ale obawiam się jaka będzie kolejna część.
Po aresztowaniu wspólnika Ali, dziewczyny nadal nie potrafią przejść do porządku dziennego. Każdy telefon, szelest czy chichot doprowadza je do szału. Choć każda z nich próbuje ze swoim życiem dojść do ładu, nie potrafią zapomnieć o tym, ze Ali gdzieś je obserwuje.
Choć nie dostają smsów, to widują Ali w miejscach publicznych, co jest jeszcze bardziej przerażające niż jej smsy.
Dziewczyny tylko nie wiedzą, że Ali ma plan, a one kolejny raz dadzą się złapać w jej pułapkę.
Książkę czyta się jak zwykle bardzo szybko i od razu po odłożeniu chciałoby się sięgnąć po kolejną część. Ja na pewno doczytam do końca tę serię, mam przynajmniej taki plan, ale mam wielką nadzieję, że kolejny tom będzie równie dobry co czternasta część.