Tytuł: Małe wielkie porządki
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8RkDwSymoM0LjF4KpUU5D4xQZTN8b8KJJOcFzd7qLD_lmi3b9CO_1dCAtoFGnr-N5meqS-sm0cDL8gfz7vipu4-aHNfBRuIz00itF62ngzWnC7wE2tDQHuFmouK5qBD3sWYjN9mrNAqua/s200/gj.jpg)
Bardzo lubię porządek i też staram się o niego dbać. Do tej pory moją największą zmorą było to, że żadna rzecz nie miała swojego stałego miejsca i myślę, że to jest największy problem bałaganiarstwa. Jeżeli dana rzecz ma swoje miejsce, to nie ma problemu aby ją na miejsce zanieść.
Ta książka jest dokładnie tym czego potrzebowałam. Nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że 80% rad tam zawartych już dawno wprowadziłam w swoje życie. Ale dzięki Autorce wszystko sobie usystematyzowałam i jestem bardziej obeznana, a co więcej mam ochotę zrobić całkowitą czystkę w swoim domu.
Książka jest niesamowicie motywacja, doskonale napisana i naprawdę pomocna. Myślę, że przyda się szczególnie tym ludziom, którzy mają problem z wyrzucaniem rzeczy czy też z porządkowaniem ich.
W środku jest wszystko opisane według pomieszczeń, więc dowiecie się jak zrobić porządek w kuchni, jak utrzymać wszystko w ryzach w łazience czy w pokoju dziecięcym.
Całość opatrzona jest bardzo gustownymi zdjęciami więc naprawdę przyjemnie się ją czyta.
Jeżeli lubicie takie książki albo brak wam weny do sprzątania to polecam przeczytać!