Nie wiem jak to się stało ale dopiero kilka lat po premierze postanowiłam przeczytać biografię Tima. Uwielbiam jego muzykę ale dopiero dokument z netflixa skłonił mnie to sięgnięcia po tę poruszająca i niezwykle szczerą biografię. To niesamowite, że tyle lat po samobójczej śmierci Tima jego utwory są nadal tak żywe! W tej książce autor stara się ukazać pełen obraz artysty – nie tylko jako światowej sławy DJ-a, ale także jako człowieka zmagającego się z własnymi demonami, presją sławy i problemami zdrowotnymi.
To co dla mnie było istotne to fakt, że biografia została napisana w porozumieniu z rodziną Tima. Dodaje to autentyczności i pozwala na wgląd w szczegóły, które wcześniej były niedostępne dla fanów. Autor bardzo dokładnie i szczegółowo opisuje prywatne życie Tima. Od czasów dzieciństwa gdy grał w gry z kolegami, po czasy nastoletnie, opisujący tym samym pierwsze kroki w muzyce oraz trudności, z którymi przyszło mu się mierzyć każdego dnia.
Dużą część książki poświęcono życiu w trasie koncertowej – ciągłym podróżom, stresowi i wyczerpaniu, które były nieodłącznym elementem kariery Avicii’ego. Rano lądował po prawej stronie globu aby wieczorem być już po przeciwnej. Taki tryb życia nie służył introwertykowi jakim był Tim.
Tę biografię musi przeczytać każdy kto chce poznać problemy z jakimi mierzył się Avicii. Jestem pewna, że książka poruszy zarówno fanów artysty, jak i osoby interesujące się kulisami świata muzyki. Jest to opowieść o talencie, pasji, ale i kruchości ludzkiego życia, które może zostać złamane pod ciężarem oczekiwań i wyzwań współczesnej kultury masowej. Tim chciał po prostu tworzyć muzykę. Nie lubił koncertować i męczyło go to, że tyle się od niego oczekuje. Książka zostaje w pamięci na długo, zmuszając do zadania sobie pytania: czy sukces zawsze wart jest ceny.