Przejdź do głównej zawartości

SOCIAL MEDIA

Zauroczenie - Krystyna Mirek

 

„Zauroczenie” to powieść obyczajowa, która od początku do końca opiera się na tym, co dla wielu czytelników najważniejsze — ciepłej atmosferze, skomplikowanych relacjach międzyludzkich i małych-wielkich codziennych decyzjach.

Historia opowiedziana w książce osadzona jest w domu Matyldy i Ignacego — dojrzałego małżeństwa, które wiedzie ustabilizowane życie z dwoma dorosłymi synami. Pewnego dnia Matylda postanawia wynająć część domu samotnej młodej kobiecie z dzieckiem. Ta decyzja rusza lawinę zdarzeń. Emilia — bo tak ma na imię nowa lokatorka — wprowadza do tej uporządkowanej przestrzeni nie tylko świeżość, ale i niepokój. Jej obecność staje się dla domowników wyzwaniem i testem — dla ich relacji, lojalności i... emocji.

Lubię sięgać po książki, które nie tyle szokują, co otulają. I taka właśnie jest ta powieść — ma klimat, który kojarzy się z popołudniem przy herbacie i kocie. Nie ma tu wielkich dramatów czy brutalnych zwrotów akcji. Zamiast tego dostajemy spokojną, trochę nostalgiczną opowieść o tym, jak życie może nagle skręcić w zupełnie nieprzewidzianą stronę, nawet kiedy wydaje się, że wszystko jest już poukładane.

Bohaterowie są bardzo „ludzcy” — z zaletami i wadami, czasem irytujący, czasem bardzo autentyczni. Matylda to dobra postać ale nie idealna, trochę zbyt naiwna, trochę zbyt zamknięta na zmiany, ale właśnie dzięki temu tak prawdziwa. Jej mąż, synowie — każdy z nich ma swój własny cień do przepracowania. Emilia natomiast to postać, wobec której miałam mieszane uczucia. Z jednej strony wzbudza współczucie, z drugiej — jej obecność wydaje się momentami niepokojąco rozbijająca rodzinny spokój, co oczywiście jest celowym zabiegiem autorki.

„Zauroczenie” to powieść dla osób, które lubią historie o ludziach, którzy próbują odnaleźć się na nowo — nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko już w życiu „zrobili”. Nie ma tu niczego spektakularnego, ale jest sporo refleksji, wzruszeń i ciepła.

Czy sięgnę po kontynuację? Oczywiście! 


Cześć!

Mam na imię Iza i od zawsze jestem zakochana w książkach. Moja pasja do czytania towarzyszy mi od najmłodszych lat, a blogowanie stało się naturalnym przedłużeniem tej miłości. Pisanie o książkach to dla mnie nie tylko hobby, ale prawdziwa radość, którą dzielę się z innymi. Jeśli również kochasz literaturę, zapraszam Cię do mojego świata, pełnego inspiracji i pasji do słów!