
Cały rok czekałam na drugą część Szeptem i jak już dostałam ją w swoje ręce i zaczęłam czytać to pochłonęłam ją w tak zastraszającym tempie, że teraz mi przykro,że to już koniec.
Nora - główna bohaterka nadal zakochana jest w zabójczo przystojnym i mrocznym Patchu. On uratował jej życie, a ona wyrwała go z wiecznego potępienia. Wydają się byś sobie przeznaczeni. Coś jednak stoi na przeszkodzie ich szczęścia. Patch wydaje się być zamieszany w tajemniczą śmierć ojca Nory, a jej samej grozi wielkie niebezpieczeństwo. Czy Patch zdąży na czas?
Oczywiście ja jestem zachwycona. Zdaje sobie sprawę, że książka to właściwie kawałek romansu dla młodzieży + elementy science-fiction ale Szeptem od razu podbiło moje serce i to samo stało się z Cresscendo i nic na to nie poradzę.
Najgorsze jest to, że na kolejną część przyjdzie czekać do października:(
Przeciwnicy tego typu książek, pewnie zastanawiają się co takiego jest w książce, że podbiła serca wielu czytelników. Mnie wydaje się, że to sprawa pióra autorki. Pisze w tak fajny i przystępny a zarazem realistyczny sposób, że nie ma możliwości żeby czytelnik się nie zainteresował. Ponad to pomysł z upadłymi aniołami i historia napiętnowania czy tajemniczego kogoś zwanego Czarną Ręką jest taką jakąś nowością, bo wampiry są już trochę przereklamowane.
Co do głównych bohaterów. Nora według mnie to rozhisteryzowana nastolatka,która nie umie otworzyć buzi żeby porozmawiać,Patch natomiast jest uparty jak osioł. Strasznie mnie denerwowali przez całą książkę. Ale tak stało się! I tak ich uwielbiam. Pewnie miliony nastolatek chciałyby być na miejscu Nory.
Ponadto okładki są cudne i tak pięknie wyglądają na półce.
Nie gniewajcie się na mnie za te wzniosłe teksty, ale po prostu uwielbiam tą serię i nic na to nie poradzę:D
Napiszcie swoje refleksje po lekturze jak już czytałyście:) Chętnie poczytam:)
ja też uwielbiam tą serię :))
OdpowiedzUsuńi nie wiem jak wytrzymam do 25.10, albo jeszcze dłużej bo zanim będzie można w Polsce kupić...
Ja niestety czytałam tylko pierwszą część. Wzbudziła we mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony ogromnie mi się podobała (do tej pory pamiętam gadanie na głos do bohaterów podczas czytania ;)), ale z drugiej strony zirytowała mnie ilość podobieństw między Twilightem. Ale to pierwsza część, druga jeszcze nie trafiła w moje ręce :).
OdpowiedzUsuńBookEater - otóż to:( na tą drugą jak długo trzeba było czekać ehh, a gdzie tam trzecia:)
OdpowiedzUsuńC.S - ja też widzę podobieństwa, ale mimo to ta seria jest dla mnie wyjątkowa:)I powiem szczerze, że podoba mi się dużo bardziej niż zmierzch, chociaż zmierzch też lubię:)
Ja nie jestem przeciwniczką prawie niczego, bo wychodzę z założenia, że wszystkiego trzeba spróbować. Ale "Szeptem" mi się nie spodobało w ogóle.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam :) Obie części
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tej książce ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zabrać za serię tych książek, bo recenzje są bardzo zachęcające:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńLeży sobie na półce i czeka :)
OdpowiedzUsuńBaaaaaardzo chcę przeczytać! I kiedyś na pewno to zrobię. :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam okazji sięgnąć po tę serię jednak bardzo chcę to zmienić w najblizszym czasie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam podobne odczucia jak Maya, nie zrobiła ona na mnie wrażenia, ale faktycznie, okładki są nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i uwielbiam! ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Twój zachwyt i łączę się z Tobą w bólu, że trzeba tyle czekać na 3 tom ;(
A ja nie czytałam ani Szeptem ani Crescendo, ot co.
OdpowiedzUsuńSwego czasu przymierzałam się do nich, już nawet się ustawiłam w bibliotecznej kolejce ale moja kolejka zbiegła się z wyjazdem, przepadła.. Kiedyś z pewnością przeczytam :) Jak minie na nie boom ;)
Strasznie chcę przeczytać obie części :D
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że niedługo mi się to uda! :D
Pozdrawiam serdecznie :)
{http://biblioteczka-pandorci.blogspot.com/}
Ja również należę do miłośników książek Becci Fitzpatrick ;)Co do okładek, to masz rację, że są cudne, szczególnie Szeptem - Patch <3 Jeśli chodzi o fenomen książek, to myślę, że ponownie masz rację, Becca jest świetną pisarką, a poza tym, ta historia ma w sobie coś magicznego, coś co sprawia, że nie można się oderwać od tych książek ;D
OdpowiedzUsuńjuż gdzieś o tej książce czytałam i choć nie przeczytałam jeszcze ani słówka z książki to jest to książka, którą muszę u siebie mieć. A dodatkowo są 3 częście a to oznacza, duuużo czytania :)
OdpowiedzUsuńksiążka się fajnie zapowiada, ale myślę, że zacznę od pierwszej części, bo lubię od czasu do czasu takie historie, a upadłe anioły to dość ciekawy motyw...oczywiście słyszałam o tej serii, ale nie odważyłam się po nią sięgnąć...może teraz spróbuję. Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuń