Autorka: Lena Wilczyńska
Tytuł: Odwiedź mnie we śnie
Wydawnictwo:Łukasz pochodzi z biednej, patologicznej rodziny. Ma braci i malutką siostrę. Wszyscy mieszkają w małym domku gospodarczym. Jak to w takich rodzinach bywa, za dobrze im się nie powodzi. Ojciec pije, matka próbuje chronić dzieci, jednakże nie zawsze jej się to udaje.
Łukasz opisuje swoją szarą rzeczywistość, marząc o lepszej. Chciałby mieć normalne dzieciństwo, i dbających rodziców. Chciałby aby zawsze mieli co jeść, a ojciec przestał pić.
Doskonały punkt widzenia, młodego obserwatora sprawia, że książkę czyta się jednym tchem.
Jest przytłaczająca, ale dzięki fenomenalnej narracji nie odbiera nadziei na lepsze jutro.
Świat przedstawiony w książce, jest bardzo realny. Świetne nakreślenie postaci sprawia, że o każdym coś wiemy.
Ja jestem zupełnie zaskoczona. Za wiele się po tej książce nie spodziewałam, i autorka ogromnie mnie zaskoczyła. Na rynku, jest bardzo dużo podobnych książek, chociażby "Bidul" Mariusza Maślanki, ale ta zasługuje na uwagę, nie ze względu na temat, ale na sposób jego przekazania. Mimo, że autorka podjęła się trudnego tematu, przekazała go w sposób absolutnie delikatny i przyjazny dla czytelnika.
Na okładce, widnieje takie zdanie: "... jest to przytłaczająca proza życia i ujmujący portret nastolatka,który robi, co może, by życie jak najmniej bolało" i z tym zdaniem Was pozostawiam, jednocześnie polecając "Odwiedź mnie we śnie".