Autorka: Magdalena KordelTytuł: Okno z widokiemWydawnictwo:
Okropnie się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o nowej książce Magdaleny Kordel. Co więcej, wielbicieli cudownego miasteczka Malownicze czeka ogromne zaskoczenie! Bowiem to właśnie do niego przenosi nas autorka.
Jest nawet Maja z Uroczyska:) Powiem szczerze, że lubię takie wycieczki i jestem pewna, że i wy polubicie.
W "Oknie z widokiem" czeka Was mała wyprawa w przeszłość, razem z główną bohaterką Różą.
Pani archeolog pojawia się w swoim rodzinnym miasteczku, aby zapomnieć o skandalu jaki spotkał ją na uczelni. To właśnie w Malowniczym chce nabrać sił i odpocząć. Nie wie jednak, jak źle dzieje się w miejscowości.
Inwestor wykupił kawałek ziemi wraz z zabytkową kapliczką ze św. Antonim, z którym Róża jest bardzo związana. Zresztą nie tylko ona. Św. Antoni z kapliczki wysłuchał wiele próśb. Jest także związany bezpośrednio z rodziną Róży.
Do walki o zachowanie kaplicy włącza się także ksiądz proboszcz, mieszkańcy Malowniczego, a także profesor i grupa studentów, którzy odkryją coś zaskakującego...
Co? Dowiecie się z książki:)
"Okno z widokiem" to książka bardzo lekka. Doskonale nadaje się na odprężający wieczór. Na początku trudno ją zacząć. Miałam wrażenie, że autorka celowo rozciąga ją w czasie. Przydługawy opis wprowadzający skutecznie mnie zniechęcał do dalszego czytania, ale wraz z przyjazdem grupy studentów zrobiło się bardzo ciekawie i w końcu akcja poszła do przodu.
Cudownie było wrócić znów do Malowniczego. Bardzo dobrze wspominam "Uroczysko" i "Sezon na cuda", ale od razu napisze, że "Okno z widokiem" to nie kontynuacja.
Dla niektórych będzie to smutna wiadomość, ale przyznam szczerze, że "Okno z widokiem" utrzymane jest w podobnym tonie.
Zdecydowanie na uwagę zasługuje okładka, swoją drogą PRZEPIĘKNA. Jest niesamowicie klimatyczna, pastelowa i sielska:)
Planujecie przeczytać?