![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFon5QBhvVr4Xh0wV8g3SwbJCiQKZ8fCZg8uY-5SAKmq4niHcJz-B-6vpTd-2Vb0El35JktDRhdt29JY0LjSNH3s0KVyGTtHkUtf060aeciMY4_ZoMpoSxE7sD_2ZI0nwC5OK1x9IJAGr9/s320/llll.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhawhmGpHOj28vJOyWJzNvcW_D0Y_dYYCOT5DyXIBVD3fiFEGy9RPaiLp1MzS2hIm_lBQHGzjJYDXiEpFyrpSFkxS8VxqYZIpHtUwPatjefaFhIgIWD4R4mJgjbAN140y6AMvvUQbh5KHvR/s200/muza.jpg)
Ta książka, to dla mnie ogromne zaskoczenie. Pozytywne zaskoczenie. Literatura świąteczna od zawsze kojarzyła mi się ze zmianą na lepsze głównego bohatera. Ta książka, to istny przełom i jak dobrze, że w końcu ktoś się odważył i napisał.
"Rodzinnych ciepłych świąt" to inne spojrzenie na święta na przestrzeni kilku lat, ale jakże prawdziwe i brutalne!
Poznajcie czteroosobową szczęśliwą rodzinę, którą będziemy mogli obserwować podczas przygotowań wigilijnych przez kilka kolejnych lat.
Pierwsze wspólne lata są wspaniałe, mimo drobnych nieporozumień i ogólnego pośpiechu, wigilia należy do udanych chwil spędzonych razem. Kolejne lata prócz dokładnie takiego samego przebiegu, ukazują zmiany w relacjach pomiędzy członkami rodzin.
Zagubienie, problem alkoholowy, niechęć w przyjmowaniu mamy na wigilii, zbyt wielka wartość przywiązywana do rzeczy materialnych itd.
Co roku nasza rodzina prócz dokładnie tych samych przygotowań świątecznych, przeżywa problemy, które są obecne i nie czarujmy się, są tematem tabu...
Ogromnie podoba mi się to, że święta nie zostały pokazane jako kolejna schematyczna powiastka, chociaż takie uwielbiam, ale jako historia, która może być tragiczna i jest tragiczna.
Nasi bohaterowie, staną na skraju przepaści i jeden z nich z niej spadnie...
Genialna narracja, fantastyczny pomysł i co najważniejsze brutalność i jakże prawdziwa rzeczywistość. Rzeczywistość, w której dzieci nie cieszą się z wartości duchowej jaką niosą święta, ale z rzeczy materialnych. Święta nie kojarzą się już z małym Dzieciątkiem, ze stajenką w kościele, z pieczeniem pierniczków czy roratami. Święta to cała góra prezentów. Teraz tylko pytanie, kto dostanie więcej...
"Rodzinnych ciepłych świąt" to gorzka prawda. Bolesna, ale bardzo przemawiająca.
Książkę koniecznie przeczytajcie!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKt3BQhI10VrskcbaruhVn0NjS4DI4PgesXoVKjgsTpWIJheR7vrEgfNl-XYzp0FdogIZEnGQdSXsZLjcSrf0Rcai4RVzcXpwxCK1zyl8sC3Ny4PIbMGfKR1TskYGNQd5M3uOL8mBMTEfM/s200/prezent.jpg)
Książkę polecam także jako prezent świąteczny. Myślę, że warto ją przeczytać chociażby po to aby zobaczyć prawdę i wystrzegać się tak podmiotowego traktowania świąt.
Do kupienia tu
Do kupienia tu