Tytuł: Cień tajnych służb
Wydawnictwo:

Odkąd pamiętam ciekawiły mnie takie niewyjaśnione śledztwa i tajemnice. Zresztą, lubię mieć swoje zdanie na różne tematy.
Przyznam, że do tej książki odnosiłam się z rezerwą, bo wiecie interesować się czymś to jedno, a czytać książkę tego typu, która się ciągnie jak flaki z olejem do drugie, ale o dziwo, "Cień tajnych służb" świetnie się czyta i jest bardzo ciekawa!
"Cień tajnych służb" to opublikowane wyniki śledztw tych najgłośniejszych zabójstw i samobójstw, między innymi Krzysztofa Olewnika czy Andrzeja Leppera. Książka to nie jakiś wymysł autorki. Jest poparta dokumentami, które do tej pory nie były nawet znane!
I właśnie to jest najlepsze. Bo czytelnik ma wgląd do dokumentów, które albo były ujawniane w jakiejś minimalnej części, albo wcale nawet nie było o nich mowy.
Dzięki tej książce czytelnik ma możliwość odpowiedzenia sobie na pytania: czy to był tylko przypadek?
Polecam, jestem pewna, że wszystkim ciekawskim, książka się spodoba.
Mam i będę czytać. Już nawet o byłym premierze komunistycznym Jaroszewiczu przeczytałam.
OdpowiedzUsuńteż mam i niedługo się za nią zabieram :) jestem jej bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńNiebawem książka do mnie trafi. Już nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńCiekawska jestem, więc książki poszukam :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy dobrze zrozumiałam, co chciałaś przekazać w trzecim zdaniu, bo moim zdaniem określenia książki "ciągnie jak flaki z olejem" oraz "świetnie się ją czyta i jest bardzo ciekawa" wykluczają się nawzajem. "Flaki z olejem" to bowiem coś bardzo nudnego.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że publikacja jest warta uwagi i daje do myślenia.
Pozdrawiam.
Rzeczywiście trochę wprowadza to w błąd. Generalnie chodziło o to, że czasami książki tego typu ciągną się jak flaki z olejem. Ta natomiast taka nie jest. Czyta się ją prawie jak powieść:)
Usuń