Tytuł: Dzika droga. Jak odnalazłam siebie
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPovc-lnIXKOPysDHhJQ1krbif8xbqpcIw9z8ANvOGmTCnqtFkrEI0xtC0n7wHGcFeEehESUy6dGWErk7lWNQkyWiqff6BROWZIOqJJrNRjxJiYXfnb4Aa_gG5JqCJftQyX6almMwcQt_t/s200/znak.jpg)
Bardzo lubię od czasu do czasu przeczytać książkę o tym jak ktoś odnajduje sens swojego życia. Jest to niezwykle budujące i naprawdę ciekawe.
Sami dobrze wiecie jak jest w życiu. Czasami są chwile, w których wydaje nam się, że możemy góry przenosić, że oto jest ten moment w życiu, który powinno się zapamiętać. A czasami nadchodzi taki czas, gdzie wszystko jedno po drugim zaczyna się walić.
Właśnie tak jest u Cheryl, która jest żywym dowodem na to, że nieszczęścia lubią chodzić parami. Gdy traci najważniejszą dla niej osobę, ma dość. Chce w końcu zmienić swoje życie, zrozumieć siebie i na nowo zdefiniować swoje życiowe priorytety.
W tym celu kobieta wyrusza na długą i naprawdę wyczerpującą wędrówkę szlakiem Pacific Crest Trail. Oczywiście możecie sobie wyobrazić jak nieodpowiednio nasza bohaterka się przygotowała do tej wyprawy. Bo myśleć o wyprawie i ją planować to jedno, a brać w niej czynny udział to już zupełnie inna sprawa. Dlatego każdy dzień wędrówki uczy ją czegoś nowego, zmieniając ją i jej stosunek do różnych rzeczy.
Jesteście ciekawi jak skończy się jej wędrówka? Przeczytajcie koniecznie!
Przyznam, że mnie najbardziej zachwyciła wewnętrzna przemiana Cheryl. Z małej dziewczynki stała się dorosłą kobietą z charakterem. Przepiękne opisy,oraz barwna fabuła sprawia, że książkę trudno odłożyć na półkę.
Jeżeli lubicie tego typu książki zdecydowanie Wam ja polecam:)