Tytuł: Pyszne 25. Nowa porcja przepisów
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZFNkIuWx9l6kimMt9mAesigDcONSkHYF8FX42rkeVoaPIWhm44BDBU82mNwnb2O-KK8M2-U2_QEyphSHoZR1I91fDiLvREDFPrd_EZip-9ixC09XhR_ia-VX3Ua27s_oTSP_1yq8RMFiU/s1600/znak.jpg)
Uwielbiam program Pyszne 25, który emitowany jest na TVN Style. Gdy ukazała się pierwsza książka Anny Starmach wypróbowałam większość przepisów z książki i bardzo się u mnie sprawdziły. Dlatego z wielkim entuzjazmem wzięłam się za czytanie i próbowanie drugiej części przepisów na potrawy, które zrobicie w mniej niż 25 minut.
Nie wiem czy wiecie, ale zawsze każdą książkę kucharską zaczynam od pobieżnego przeglądnięcia i pozaznaczania sobie co chciałabym spróbować. Teraz było dokładnie tak samo z tą różnicą, że zdążyłam ją całą przeczytać zanim zrobiłam pierwszy deser z książki.
W środku znajdziemy około 70 nowych przepisów. Wśród nich są także te prezentowane w programie. Książka podzielona jest na dwa rozdziały: na słono i słodko. Na słono to wiadomo. Znajdziemy w nim różne przepisy na zupy, dania główne, lekkie przekąski i śniadania. Na słodko natomiast to raj dla każdego łasucha!
Jest przepis na masło orzechowe (PYCHOTKA!), babeczki, słodkie tarty, ciasteczka, omlety i naleśniki.
Ja dziś planuję zrobić ciasteczka śniadaniowe z orzechami i płatkami owsianymi, jestem pewna, że będą pyszne.
A Wy lubicie "Pyszne 25"?:) Wolicie książkę czy program?