Potwory w Tokio

Tytuł: Potwory w Tokio
Wydawnictwo:



Co zawiera pudełko?

Potwory w Tokio to jedna z bardziej wyróżnionych gier. Dostała aż 17 nominacji i nagród na całym świecie w tym:


Najlepsza gra planszowa  (Włochy 2012)
Najlepsza gra dziecięca (USA 2012)
Najlepsza gra rodzinna (USA 2012)
Najlepsza gra imprezowa (USA 2012)
Najlepsza gra rodzinna  (Holandia 2013)

W pudełku gracz dostaje do dyspozycji:
  • 66 kart
  • 6 plansz potworów
  • 6 figurek potworów
  • 8 kostek
  • 50 znaczników energii
  • 28 żetonów efektów
Gra przeznaczona jest dla graczy od 8 lat, może w nią grać jednocześnie od 2-6 graczy, a przewidywany czas jednej rozgrywki to około 30 minut.



Na czym polega gra?

Każdy z graczy wciela się w rolę potwora wybierając, którym chce grać. Każdy z potworów walczy o tytuł króla Tokio nie zważając przy tym na zniszczenia, które robi w mieście.

Gdy wszyscy mają już wybrane pionki jeden z graczy rozpoczyna grę rzucając jednocześnie sześcioma kostkami. Każda kostka ma symbole: 1,2,3, atak, błyskawica czyli kostki energii oraz serce czyli życie. Każdy z graczy może kostkami rzucić trzy razy i to on sam decyduje, które symbole zostawia, a którymi rzuca jeszcze raz. Być może brzmi to zawile ale w rzeczywistości jest bardzo łatwe. Każdy z symboli ma określone konsekwencje. Łapa oznacza atak i to my wtedy atakujemy innych, ale jeżeli ktoś inny ją wyrzuci wtedy on atakuje nas, jednocześnie odbierając nam jedno życie. Oczywiście możemy wyrzucić serce wtedy się regenerujemy, a za symbole błyskawicy możemy kupować karty, które dają nam jeszcze więcej władzy.

Gra kończy się gdy któryś z graczy osiągnie 20 punktów.

Moje wrażenia?

Jak otwarłam pudełko z grą zastanawiałam się gdzie jest plansza? Czy to małe coś, ma wystarczyć? Za co ta gra dostała tyle nagród?

Po pierwszej grze, gdy już pojęłam wszystkie zasady okazało się, że gra jest naprawdę rewelacyjna i naprawdę grywalna. Graliśmy w nią kilka godzin i nic a nic nam się nie znudziło. Dodatkowo wiadomo, faceci i Ci mali i Ci więksi, są grą zauroczeni. Wiecie potwory, ataki, plucie jadem i tak dalej. To coś, co z pewnością podoba się każdemu facetowi.

Zdecydowanie lepiej gra się w tę grę gdy jest więcej osób. Dwie osoby to za mało i szybko rozgrywka się kończy. Muszą być przynajmniej cztery żeby zabawa była przednia. 

Ogólnie jeżeli chodzi o wykonanie, gra jest wykonana dosyć dobrze, choć te karty mogłyby być bardziej trwałe. Mam wrażenie, że po 20 czy 30 grach będą już trochę pomięte. Za to świetnie wykonana są karty potworów z przesuwnymi okienkami. Bardzo fajna sprawa.

Zasady gry są na początku trochę niezrozumiałe i mi naprawdę było trudno je zrozumieć, ale po kilku próbnych ruchach, pojęłam o co chodzi i szło mi coraz lepiej.

Po kilkunastu godzinach spędzonych z tą grą, bo graliśmy w nią naprawdę sporo razy, rozumiem już dlaczego dostała tyle nagród. Jest świetnie skonstruowana i ma naprawdę tak wiele możliwości i fakt, że każda rozgrywka zawsze będzie inna jest rewelacyjny.
Jeżeli zastanawialiście się nad zakupem tej gry, bo do tanich ona nie należy, naprawdę warto w nią zainwestować. Jestem pewna, że będziecie zadowoleni.


Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka