Tytuł: Moje śliczne
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiwbcpQbpwfVlzY-C8Rfnr3iz2OGG5ms5MqP6i_1yo729HO18WTaH2ZRvsb_EVJYaKDEpRiDd8mObbFePl17CM8Z2n_zKcs_MaB9PV4rQyb77Xo_2tKR4Iabw5SZc8XXuQXPyrK-cjNgpF/s200/2015-03-31_logo-harpercollins-lg.png)
Lydia przed laty straciła siostry. Jedną w wyniku nieporozumienia rodzinnego, drugą bo zaginęła w tragicznych okolicznościach.
Po wielu latach kobieta dowiaduje się o śmierci swojego szwagra, który kiedyś próbował ją zgwałcić i właśnie ta sprawa, poróżniła siostry.
Claire to żona Paula i siostra Lydii. Jest bardzo zakochana w swoim mężu i z trudem przychodzi jej się zmierzyć z jego śmiercią.
Niestety to nie koniec przykrości, bowiem wokół Claire zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najpierw włamanie do domu, a później reakcja policji na kasety, które znalazła w rzeczach męża.
Kobieta podejrzewa, że Paul prowadził drugie życie, które całkowicie różniło się od tego, które prowadził z nią.
Czy mężczyzna ma coś wspólnego ze śmiercią siostry kobiet?
O tym przeczytacie w książce.
"Moje śliczne" to rewelacyjna książka, która od samego początku niesamowicie wciąga czytelnika. Sama bez reszty zostałam wchłonięta w ten chory świat, który autorka przedstawiła w książce.
Zupełnie nie spodziewałam się wielu rzeczy, ale czasami autorka fundowała mi takie zwroty akcji, że naprawdę wytrącała mnie z równowagi.
Rewelacyjny styl pisania, bardzo ciekawa fabuła no i naprawdę akcja godna polecenia.
Jeżeli lubicie takie książki, która zabierają Wam kawałek dnia, bo nie potraficie się od niej oderwać to właśnie jedna z nich. Mało kiedy po tego typu książki sięgam, ale na tej się nie zawiodłam.
Polecam!