W świecie, w którym tempo życia jest za szybkie, to właśnie weekend często bywa jedyną okazją, by złapać oddech. Wtedy książki takie jak ta stają się prawdziwym skarbem. „Nad wodę. Mikrowyprawy z Warszawy” to nie tylko przewodnik po mniej znanych zakątkach przyrody Mazowsza – to też zaproszenie do uważności, zatrzymania się i odkrywania uroków lokalnych krajobrazów.
Autorzy opierają swoją książkę na idei mikrowypraw, czyli krótkich, łatwych do zrealizowania wypadów poza miasto – takich, które nie wymagają planowania z wyprzedzeniem, kosztownych przygotowań czy specjalistycznego sprzętu. To doskonała propozycja dla mieszkańców Warszawy, którzy mają ochotę wyrwać się z miejskiego zgiełku na kilka godzin lub jeden dzień.
Co ważne, książka nie jest skierowana tylko do zapalonych turystów – wręcz przeciwnie. Jest bardzo przystępna i zachęca do aktywności osoby, które na co dzień może nie mają doświadczenia w eksplorowaniu natury.
W publikacji znajdziemy ponad 60 mikrowypraw, które prowadzą nad rzeki, jeziora, stawy czy inne wodne zakamarki Mazowsza. Każdy rozdział to konkretna propozycja wycieczki – z dokładnym opisem miejsca, wskazówkami dojazdu, ciekawostkami i zdjęciami. Dodatkowo autorzy nie ograniczają się tylko do miejsc typowo turystycznych – wprost przeciwnie – zachęcają do odkrywania mniej znanych, czasem zapomnianych zakątków natury.
Każda wycieczka ma również skrót najważniejszy informacji czyli:
- czas wycieczki,
- dojazd komunikacją,
- dojazd samochodem,
- parkingi,
- gastroniomia,
- dostępność oraz kod qr z lokalizacją.
Chyba nie muszę mówić, że takie mikrowyprawy nie wymagają już praktycznie żadnego planowania, bo wszystko zostało zrobione za nas. Książka została wydana bardzo estetycznie ma przejrzysty układ, ładne fotografie i miłą dla oka kolorystykę. „Nad wodę. Mikrowyprawy z Warszawy” to piękna, praktyczna i inspirująca książka, która pokazuje, że nie trzeba jechać na drugi koniec świata, by przeżyć coś wyjątkowego. Bardzo polecam, szczególnie, że przed nami piękna pogoda!