Ono - Dorota Terakowska
Tytuł: Ono
Autorka: Dorota Terakowska
Wydawnictwo: Literackie
Powiem szczerze ciężko było mi napisać opinię o tej książce, bo nie da się napisać, że mi się nie podobała, albo podobała, że była dobra albo zła. To książka, którą na pewno powinno się przeczytać. Po sukcesie "Poczwarki" autorka napisała kolejną świetną książkę, której na pewno szybko się nie zapomni.
Ono tak na prawdę zawiera dość prostą sytuację. Dziewczyna Ewa zachodzi w niechciąną ciążę poprzez gwałt. Jej rodzina robi tak zwaną zrzutkę na zabieg, a Ewa w ostatniej chwili ucieka z fotela ginekologicznego decydując się urodzić dziecko i dać mu szanse na życie. Historia wydaje się być prosta, ale wcale taka nie jest.
Autorka podzieliła książkę na dziewięć rozdziałów. Na dziewięć miesięcy dojrzewania dziecka w łonie matki, ale także dorastania i przemiany Ewy.
Autorka prócz wątku głównej bohaterki Ewy kreuje przed czytelnikiem rodzinę, która ograniczona przez żale i pretensje wiedzie egzystencje (bo życiem tego nie można nazwać) pełną zawiści i niespełnionych ambicji i marzeń. Ukazuje jak telewizor odgrywa główną rolę w życiu rodzinnym, jak zamiast rozmowy przy obiedzie ogląda się program nadawany w telewizji. I jak ważne jest aby ekran telewizora był widoczny z każdego miejsca przy stole.
Cała ta sytuacja i codzienność tej rodziny wprowadza w książkę nastrój takiej beznadziei i nicości.
Bardzo bliski stał mi się ojciec Ewy, który pokrzywdzony przez los, chciał zapewnić swojej rodzinie jak najlepsze życie i zawsze pozostawał w cieniu jak wyrzutek. Bo jak mawiała jego żona i matka Ewy był nic niewartym człowiekiem, który do niczego nie doszedł.
Bardzo dobrze zapamiętałam opis hipermarketu, który ukazany był prawie jak niebo, lepszy świat. Ten kto był w supermarkecie był prawie półbogiem. Takie porównanie świetnie ukazuje w jakim świecie żyła rodzina Ewy, i jakie wartości rządziły ich życiem.
Myślę, że tą opinią zachęce do przeczytania zarówno książki Ono jak i Poczwarki. Są to świetne pozycje, które pozwalają człowiekowi zastanowić się nad swoim życiem, zatrzymać się i zobaczyć jak wygląda moja codzienność.
Czy jest to tylko egzystencja? Co jest dla mnie ważne? Te pytania pojawiły się i w mojej głowie, teraz kolej aby pojawiły się w Waszej.