Wydawnictwo:

Krzysztof Kolumb towarzyszył mi przez cały tydzień, bo tyle zajęło mi czytanie tej książki.
Ta opowieść nie należy do łatwych jest sporo odniesień do historii, dużo zagadek i ukazane są ciemne zakamarki ludzkiej duszy.
Akcja książki rozpoczyna się w szpitalu psychiatrycznym, do którego trafia mężczyzna podając się za Krzysztofa Kolumba. Na początku nafaszerowany lekami wydaje się być zwykłym jednym z wielu szalonych pacjentów.
Gdy lekarz prowadzący odstawia leki, mężczyzna daje się poznać jako nieco ekscentryczny (chodzi nago) inteligentny ( udaje tylko, że taki nie jest) i bardzo tajemniczy człowiek.
Consuela jedna z pielęgniarek pracujących na oddziale, której życie możemy poznać, zaprzyjaźnia a nawet zakochuje się w Krzysztofie Kolumbie. On opowiada jej całą historię swojego życia.
Co najśmieszniejsze, mężczyzna twierdzi, że jest Krzysztofem Kolumbem, a w swojej opowieści JEŹDZI SAMOCHODEM, ROZMAWIA PRZEZ TELEFON i używa wszelki innych gadżetów, których z pewnością nie znał i nie posiadał prawdziwy Krzysztof Kolumb.
Kim więc jest tajemniczy mężczyzna? Tajemnicę próbuje wyjaśnić człowiek z Interpolu, który także będzie miał swoje pięć minut w tej książce.
Czy ją polecam? Oczywiście! Jeżeli lubicie w książkach:
1) długie opisy wypraw
2) odnośniki historyczne
3) zaglądać w różne ciemne zakamarki ludzkiej duszy
Ta książka jest dla Was!
Mi do gustu bardzo przypadł sam pomysł na książkę. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś tego typu. Jedyne co mnie bardzo drażniło to powolne tempo akcji. Jak dla mnie mało było elementów zaskoczenia,i jedynym który pamiętam był chyba koniec książki, ponieważ zdecydowanie nie takiego końca się spodziewałam. Poza tym książka jak dla mnie bardzo przyjemna.
- Cóż powiedział Emile - Lubię ludzi przechodzących od razu do sedna. Nazywam się Emile Germain, pracuję dla Interpolu i prowadzę dochodzenie w sprawie człowieka, który twierdzi, że jest Krzysztofem Kolumbem. Czy przypadkiem nie macie u siebie takiego pacjenta?
- Albo jest pan szaleńcem, albo będziemy musieli przeprowadzić długą i poważną rozmowę - powiedział doktor Balderas.
- Czy to oznacza, że macie kogo takiego?
- Tak ale mamy też Pabla Picassa, Toma Cruise'a i Don Kiszota. Do niedawna mieliśmy także papieża.
Ten fragment jest moim ulubionym:)
Może i ja się skuszę? Ale jeszcze nie teraz :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam i również polecam:))
OdpowiedzUsuńPowolne tempo akcji nie brzmi zbyt zachęcająco, ale jeśli chodzi o inne cechy, to jak najbardziej mnie przekonują!
OdpowiedzUsuńPisany Inaczej - jak znajdziesz odpowiedni moment, koniecznie przeczytaj:)
OdpowiedzUsuńKasandra - :)
BookEater - spróbuj, może Ci się spodoba:)
Ja w trochę innej sprawie - zajrzyj tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://anek7.blogspot.com/2011/05/kochani-odwiedzacze-i-czytelnicy-mojego.html
książka właśnie do mnie wędruje. Liczę, że się nie zawiodę....
OdpowiedzUsuńKupiłam tę książkę i zapewne właśnie do mnie jedzie, ale trochę mnie wystraszyłaś powolną akcją i długimi opisami. Liczyłam na dynamiczną książkę, mam nadzieje, że mi się spodoba choć trochę.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zaintygował opis książki. Sam pomysł żeby napisać powieść o facecie, który podaje się za Kolumba jest niezwykły. Myślę, że powinnam po nią sięgnąć, a długie opisy nie są dla mnie końcem świata, więc dam radę :)
OdpowiedzUsuńanek7-dziękuję:*
OdpowiedzUsuńSil - mam nadzieję, że Ci się spodoba:)
Dosiak - wiesz, każdy inaczej odbiera książkę być może Tobie tempo przypadnie do gustu:) Ja po prostu jak najszybciej chciałam poznać historię "Kolumba":)
Poduszkowietz- sądzę, że Ci się spodoba życzę miłej lektury:)
Chyba ją sobie chwilowo odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńZnaczy wydaje się być ciekawa, ale chwilowo nie mam na takie książki ochoty.
Brzmi fajnie :). Po tym fragmencie i Twojej recenzji wnioskuję, że ta książka jest w moim typie ^^.
OdpowiedzUsuńKsiążka w 100% dla mnie ;) Uwielbiam historię więc z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś:)
OdpowiedzUsuń