Kiedyś byłam księżną, Ponieważ byłam księżną - Jacqueline Pascarl
Autorka: Jacqueline Pascarl
Tytuł: Kiedyś byłam księżną,
Ponieważ byłam księżną
Wydawnictwo:
"Kiedyś byłam księżną" i "Ponieważ byłam księżną" to książki, które prócz tego, że wzbudzają w czytelniku szereg różnych uczuć, należą do tej grupy książek, które czyta się jednym tchem i które bardzo długo się pamięta.
Cała historia autorki, bowiem książka pisana jest na faktach, zaczyna się dosyć niewinnie, od miłości.
Będąc nastolatką poznała młodego i przystojnego studenta architektury Bahrina. Bahrin prócz tego, że był młodym, zdolnym i przystojnym człowiekiem był także malezyjskim księciem. Zakochana dziewczyna, która poza miłością swojego życia nie widziała świata, zgodziła się wyprowadzić ze swojego ukochanego kraju i na stałe osiąść w Malezji. Bajkowe życie, które wyobrażała sobie u boku księcia, jako księżniczka zmienia się w koszmar. Ich wspólne życie zostaje naznaczone przesądami religijnymi, wielką samotnością, wiecznymi zdradami i złym traktowaniem. Nawet dziecko, najpierw jedno, potem drugie nie zmieni tego, jak zachowuje się Bahrin względem swojej żony. A będzie jeszcze gorzej...
Druga część "Ponieważ byłam księżną" to spowiedź Jacqueline, która nadal próbuje odzyskać syna i córkę. Zabrane siłą do Malezji przez ojca, całkowicie straciły kontakt z matką. Kobieta nie tylko stara się pomóc sobie, ale także i innym, pokazując na swoim przykładzie, że nie można się poddawać. Autorka stara się nawiązać kontakty z rodzicami, których dzieci zostały uprowadzone. Czy uda jej się odzyskać ukochane dzieci? Jak zareagują na widok matki, której nie widziały tyle czasu?
Obie części są przeznaczone dla czytelników o mocnych nerwach. Zachowanie Bahrina niejednokrotnie doprowadzało mnie do białej gorączki. Jak można tak traktować kobietę? Swoją żonę? Kogoś kto poświęca całą swoją uwagę? W głowie mi się nie mieściło jak tak może być. Niestety miłość, miłością a zwyczaje i obrzędy swoją drogą. Książki czyta się bardzo dobrze, choć druga część w moim odczuciu jest dużo gorsza niż pierwsza. Pierwsza jest po prostu dużo bardziej emocjonalna. Jest więcej chwil grozy, wzruszeń i czytelnik wylewa wiele łez. W drugiej czekamy na finał, bo nie wiemy jak to się wszystko skończy.
Generalnie bardzo Wam polecam tę historię. Jestem pewna, że zapamiętacie ją na długo.