Bransoletka - Ewa Nowak

Autorka: Ewa Nowak
Tytuł: Bransoletka 
Wydawnictwo:



RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: 11.09.2013

Werka ma dość swojego życia. Dość swojego wiecznie zrzędzącego i dokuczającego ojca, matki, która nigdy jej nie słucha, brata, który wiecznie się z niej wyśmiewa i fałszywej przyjaciółki.
Po prostu dość.

Gdy kolejny raz daje się wykorzystać chłopakowi, który jej się podobał, dziewczyna mówi sobie dość. Ale co z tego, skoro nie ma sił niczego zmienić?
To właśnie przez tego wyżej wspomnianego chłopaka, Weronika trafia na warsztaty teatralne. Nie dość, że w domu musi radzić sobie z kłopotami, to teraz jeszcze tu. Z deszczu pod rynnę.
Weronika jednak nie wie o tym, że te warsztaty całkowicie zmienią jej postrzeganie świata. Być może dopiero na nich dziewczyna się dowie, że czasami to my źle coś interpretujemy, a wina nie zawsze leży po stronie innych.

"Bransoletka" to powieść dla młodzieży, ale jakże dorosła i dojrzała. Przepięknie pokazana "przyjaźń" pomiędzy dwoma dziewczynami, która polega na tym, że przegadują się w tym, która ma gorzej. Rodzina Weroniki, choć przez nią postrzegana jako najgorsza z możliwych jest zwykłą rodziną. Mama Weroniki choć trochę zabiegana bardzo kocha córkę, ojciec jak ojciec chce dla dzieci jak najlepiej, to właśnie z Weroniką jest problem. Dziewczyna źle postrzega swoją rzeczywistość i mnie widzi tego, co powinna widzieć.

Ogółem "Bransoletka" zachwyciła mnie nie tylko historią Weroniki, ale właśnie tym etapem dojrzewania, który przeszła na oczach czytelnika bohaterka.
Zresztą cała książka porusza wiele kwestii bardzo istotnych i niejednokrotnie pomijanych w rozmowach z młodzieżą.
Choć nie podoba mi się otwarte zakończenie to i tak uważam, że młodzi ludzie powinni sięgać po takie, wartościowe książki, zamiast czytać kolejną imitację "Zmierzchu".
Polecam.
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka