Prawdziwe kolory - Kristin Hannah

Autorka: Kristin Hannah
Tytuł: Prawdziwe kolory
Wydawnictwo:




Siostry Grey: Winona, Aurora i Vivi Ann były sobie bliskie od zawsze. Gdy zmarła ich mama zostały same z ojcem, który nie potrafił okazywać swoich uczuć, w dodatku smutki topił w alkoholu.

Winona jest najstarsza z całej trójki. Od zawsze żyła w nosie w książkach, dodatkowo walczy z nadwagą i z niską samooceną. Zabiega również o uznanie ojca, który nie docenia jej starań i nigdy jej nie zauważa.

Aurora to rodzinny rozjemca. Żyje w nie do końca szczęśliwym małżeństwie i zawsze db o to aby w rodzinie wszystko było jak w zegarku.

Vivi Ann jest najmłodsza i oprócz tego, że kocha konie, marzy również o prawdziwej i szaleńczej miłości. Jest związana z Lukiem mężczyzną, którego kocha Winona, niestety to nie to uczucie, o którym marzy. Gdy Winona, która jest niezwykle zazdrosna o Vivi Ann, zatrudnia na ranczu Dallasa w ich życiu wszystko się zmienia.
Mężczyzna nie wzbudza zaufania ludności małego miasteczka, a także ojca sióstr, który jawnie okazuje mu wrogość.
Pomiędzy siostrami powoli rośnie konflikt, który sprawi, że ich życie zmieni się w piekło, a zazdrość być może na zawsze je poróżni.

"Prawdziwe kolory" to książka, którą czyta się jednym tchem. Nie wiem czy to już mówiłam ale uwielbiam twórczość Kristin Hannah. Ona jest niesamowita. W tej pozornie błahej opowieści jest całe morze emocji. Od tragicznego dzieciństwa i bólu z nim związanego, poprzez zazdrość, niespełnione marzenia, pierwszą miłość, kłopoty rodzicielskie, zachłanność i rywalizację.

Winona, Aurora i Vivi Ann są tak różne, że trudno powiedzieć czy rzeczywiście miały tych samych rodziców. Na początku bardzo gardziłam Winoną nie mogłam znieść tego, że może być tak zapatrzoną w siebie egoistką. Z czasem zaczęłam inaczej na nią patrzeć. Najmniej miejsca w książce zajmuje Aurora, która tak właściwie jest tylko łącznikiem w konflikcie pomiędzy Vivi i Winoną.
No i nie mogę zapomnieć o tym wątku z szaleńczą miłością!

Jeżeli zastanawialiście się czy warto sięgnąć po tę książkę z całą stanowczością odpowiadam, tak!
Koniecznie ją przeczytajcie.
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka