Szkolne przygody Mikołajka
Tytuł: Szkolne przygody Mikołajka
Wydawnictwo:
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: 14.08.2014
Chociaż Mikołajka uwielbiam jakoś nie mam przekonania do tej wersji animowanej. I nie chodzi tutaj, o samą treść, bo ona według mnie jest świetnie przygotowana do odbioru przez tych najmłodszych, ale o ilustracje, które niestety do mnie nie przemawiają.
"Szkolne przygody Mikołajka" to dosyć potężna dawka przygód głównego bohatera. Tym razem wszystkie jego przeżycia będą krążyć wokół szkoły. Mikołajek niestety dostał kolejną już złą ocenę i tym razem naprawdę może w domu być nieprzyjemnie. Tata daje mu ultimatum. Albo otrzyma lepszą ocenę niż jego najlepszy kolega z klasy Ananiasz, albo koniec z piłką
i wychodzeniem na dwór.
Mikołajek jak to Mikołajek, razem z kolegami mają głowy pełne pomysłów i możecie być pewni, że wrażeń nie zabraknie.
Książkę czyta się naprawdę błyskawicznie. O ile ilustracje mi się nie podobają, to całość i mam tu na myśli tekst, jest rewelacyjnie przyswajany przez dzieci. Mam wrażenie, że lepiej niż oryginał, ale nie wiem czy tylko w moim przypadku tak było?
Jakie są Wasze wrażenia po przeczytaniu książki? Lubicie taką wersje Mikołajka?