Autorka: Cornelia Funke
Tytuł: Rycerz widmo
Wydawnictwo:
Bardzo lubię książki Cornelii Funke i naprawdę z wielką przyjemnością przeczytałam kolejną, tę najnowszą.
Głównym bohaterem "Rycerza widmo" jest Jon - jedenastoletni chłopiec, który ma spory bagaż doświadczeń. Gdy miał cztery lata zmarł mu ojciec, a mama chwilę później znalazła sobie innego mężczyznę. Niestety, nie zyskał on akceptacji chłopca, mało tego ciągle mu dokucza, a Jon odpłaca się tym samym. Wszystkie próby pozbycia się ojczyma z domu skazane są na porażkę, właściwie można powiedzieć, że to ojczym pozbył się Jona z domu, ponieważ trafia on do szkoły z internatem.
Jon czuje się samotny i naprawdę bardzo nieszczęśliwy. Wkrótce okazuje się, że miejsce do którego trafił jest interesujące i zarazem niebezpieczne. Chłopiec zaczyna widzieć duchy, który grożą mu śmiercią. Na całe szczęście w tej trudnej sytuacji nie zostaje sam, pomaga mu dziewczynka - Ella oraz jej babcia Zelda.
Czy Elli i Jonowi uda pozbyć się duchów? Jakie zagadki jeszcze odkryją?
"Rycerz widmo" to naprawdę świetna książka i jestem pewna, że każde dziecko wręcz się nią zachłyśnie. Odpowiednio duża czcionka sprawia, że młody czytelnik nie będzie miał problemów z czytaniem, a interesujące i ładne czarno-białe ilustracje dopełniają całości.
Podoba mi się fakt, że bohaterowie są barwni i różnią się od siebie, a mimo to łączy ich przyjaźń na całe życie. Razem pokonują przeciwności losu, walczą z duchami i rozwiązują zagadki.
Jeżeli lubicie książki Cornelii Funke to ta też Wam się spodoba i serdecznie ją Wam polecam.