Podręcznik stylu dla mężczyzn.Jak się ubierać, by dobrze wyglądać

Tytuł: Podręcznik stylu dla mężczyzn.Jak się ubierać, by dobrze wyglądać
Wydawnictwo:




To chyba moja druga książka o takiej tematyce, którą mam okazję przeczytać. Ale pierwsza, która jest tak pięknie wydana i tak świetnie dopasowana do mężczyzn i ich wymagań.
Nie mogę też nie wspomnieć o treści, która jest rewelacyjna.

"Podręcznik stylu dla mężczyzn" to bardzo ekskluzywnie wydana książka. Okładka wykonana jest z materiału przypominającego płótno, o wymiarze, który świetnie leży w dłoni. Książka nie jest ani za duża ani za mała. Natomiast treść wydrukowana jest na kartkach z papieru kredowego, więc ogląda się ją tak dobrze jak wielkoformatowe albumy.

Tyle o wyglądzie przejdźmy do treści. W środku książki znajdziemy porady dotyczące absolutnie wszystkiego. Jak dobrać właściwy T-shirt, jak dopasować garnitur do typu sylwetki, jak prasować koszulę, jak dobrać właściwą długość spodni czy jak zawiązać muszkę. Jest to absolutne kompendium wiedzy na temat męskiego ubioru i wyglądu.

I co jest fajne to fakt, że książka nie jest tylko zbiorem suchych porad, co należy, a czego nie należy. Są odwołania do różnych sławnych mężczyzn, ich złote myśli czy dewizy życiowe na temat ubioru i wyglądu. Jest całe mnóstwo zdjęć, które można przeglądać naprawdę godzinami.

Druga świetna sprawa, to możliwość zmiany postrzegania wyglądu mężczyzn przez nich samych jako narcyzmu. To nieprawda, że mężczyzna nie musi o siebie dbać, bo on nie jest babą. Powiedźcie same drogie dziewczyny, ile razy słyszałyście z ust Waszych partnerów takie słowa. Bo ja mnóstwo.
Ja bardzo lubię jak mój mąż dba o siebie i gdy widzę, że chce ładnie czy elegancko wyglądać. Gdy pokazałam mu tą książkę, był naprawdę nią zainteresowany, bo o wielu sprawach wcześniej nie wiedział. Na przykład o długości tych nieszczęsnych spodni.

Jeżeli Wasi mężowie również mają czasami problem z tym jak się elegancko ubrać, lub co wypada
albo co nie, to taka książka będzie dla nich jak najbardziej fajnym prezentem. 
Na końcu książki zostało też coś dołączone dla nas (zawsze można skserować i jedno dać mężowi, a drugie wrzucić do torebki),to tabela wymiarów. Gdy będziecie chciały teraz mu kupić spodnie czy też koszulę, wystarczy zerknąć na tabelę i nie będziecie musiały słuchać, że to już 48 koszula, a jego już nogi bolą.

Ogólnie ja jestem nią zachwycona i jeżeli nie macie pomysłu na prezent właśnie dla mężczyzny to myślę, że taka książka będzie idealnym pomysłem.
Polecam!

Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka