Mumia. Wyścig w bandażach

Tytuł:  Mumia. Wyścig w bandażach

Wydawnictwo:



Co zawiera pudełko?

W pudełku każdy gracz znajdzie 18 kafelków zagrożeń, 8 kafelków skarbów, 6 kafelków wielbłądów, 4 żetony Mumii, pole start i meta, 18 pionków w 6 kolorach, figurkę mumii, 8 strażników oraz dwie kostki.
Dodatkowo do wersji zaawansowanej gry znajdziemy:
- 10 żetonów akcji
- 2 kapelusze
- 4 kafelki wymiany
- 8 kafelków ryzyka

Gra przeznaczona jest dla 2-6 graczy w wieku od 8 lat, czas rozgrywki to około 30 minut.

Na czym polega gra?

Celem gry jest zdobycie jak największej ilości cennych skarbów, z jednoczesnym unikaniem zagrożeń czyhających na drodze. Wygrywa ten gracz, który zdobędzie jak najwięcej punktów na koniec gry.

Gra nie ma planszy, planszą są kafelki: zagrożeń, skarbów oraz wielbłądów oraz meta i start. Tworzymy planszę według siebie jak nam pasuje, na pierwszy raz możemy skorzystać z ułożenia z instrukcji i rozpoczynamy grę.

Na każdym kafelku z wielbłądem jest jeden strażnik. Strażnicy są także na kafelku z dużym skarbem. Gra rozpoczyna się gdy wszystkie pionki są na polu start wraz z mumią.
Do dyspozycji gracza są dwie kostki i w zależności co na nich wyrzuci porusza się o tyle oczek ile jest na jednej kostce i rusza tym pionkiem, który wyrzucił na drugiej kostce. Gracz może się ruszać pionkiem, strażnikiem lub mumią.
Na koniec gry wszyscy zliczają swoje punkty i wygrywa gracz który ma ich najwięcej.

Moje wrażenia?

Na początku zastanawiałam się dlaczego ta gra nie ma planszy byłoby to dużo wygodniejsze, ale po pierwszej grze stwierdziłam, że stałaby się też bardziej nudna. Fakt, że gracz sam może rozkładać kafelki sprawia, że gra jest za każdym razem inna. My graliśmy we dwójkę ale im więcej graczy tym lepsza jest gra. 

Szczególnie fajnie gra się w nią z dziećmi, bo dla nich jest to przygoda i najprawdziwsza wyprawa po skarb. Także rewelacja.
Gra kosztuje około 100zł i myślę, że to trochę dużo jak na taką grę, ale z drugiej strony fakt, że każda rozgrywka jest inna i inny jest jej wynik,to w takim wypadku, ta cena nie wydaje się zbyt wygórowana. Myślę, że złotym środkiem byłaby cena może 80zł?

Na plus za pewno zasługuje to, że kafelki są porządnie wykonane, a pionki są z drewna więc na pewno szybko się nie zniszczą. Mumia też by mogła być drewniana, fajniej by to wyglądało, ale nie ma co narzekać.
Ogólnie gra jest bardzo grywalna, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Jeżeli szukacie fajnego pomysłu na prezent to na pewno warto wziąć ten tytuł pod uwagę. 
Polecam!
Zakurzona półka © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka