Autorka: Colleen Hoover
Tytuł: Pułapka uczuć
Wydawnictwo:
Lake wraz z bratem i mamą są zmuszeni do wyprowadzki z ukochanego domu w Teksasie, do miasta, którego nie znają i do domu, w którym nie mają żadnych wspomnień.
Niedawno umarł tata Lake i Kala, więc mama aby zabezpieczyć ich finansowo, jest zmuszona sprzedać dom i wyprowadzić się do miejsca, w którym ma zapewnioną już pracę.
Już pierwszego dnia Lake poznaje Willa. Przystojnego sąsiada z naprzeciwka, który przykuwa jej uwagę i sprawia, że nogi się pod nią załamują.
Wkrótce okazuje się, że tych dwoje najwidoczniej jest dla siebie stworzonych.
Wszystko zmienia się gdy Lake zaczyna szkołę, a jej nauczycielem z poezji jest Will..
Jest jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że świat Lake się wali. Mama, najprawdopodobniej z kimś się spotyka. Dziewczyna nie może tego przeżyć, ze minęło dopiero kilka miesięcy, a jej mama już ma kogoś.
Czy może coś jeszcze gorszego się wydarzyć? Lepiej nie kusić losu..
"Pułapka uczuć" to książka, która pochłonęła mnie bez reszty. I jakkolwiek trywialnie brzmi opis, książkę czyta się naprawdę rewelacyjnie. W porównaniu do "Hopeless" ta książka jest dużo lepsza. Choć schemat jest podobny do setki innych książek, w których jest nastolatka zakochana w nauczycielu, oczywiście on piękny, ona piękna i praktycznie bez żadnych wad, to coś jest w tej książce, że naprawdę zapada w pamięć.
Kilka raz naprawdę miałam łzy w oczach, bo całość jest bardzo emocjonalna.
No i jak tylko skończyłam czytać, bardzo chciałam sięgnąć po drugą część i podejrzewam, że jak skończę czytać drugą część, nie będę mogła się doczekać trzeciej. Niestety tak to działa w seriach:)
W każdym razie jeżeli podobała wam się "Hopeless" to ta również znajdzie drogę do Waszego serca.
Polecam!