Co zawiera pudełko?
Gdziekolwiek bym nie spojrzała wszyscy piszą, że "Pan tu nie stał" jest bardzo podobna do kultowej już "Kolejki". Niestety nie wiem, bo nie mam "Kolejki" więc nic Wam o tym nie napiszę. Póki co z wielką przyjemnością przedstawiam Wam " Pan tu nie stał! Demoludy".
W pudełku znajdziecie:
- 110 kart, w tym 90 towarów, 14 akcji, 6 dolarów;
- 25 żetonów po 5 w każdym kolorze;
- żeton ruchu "po ruchu dobierz kartę";
- 5 dwustronnych plansz z samochodami;
- 1 plansza paszportu
- DODATEK DO GRY "Pan tu nie stał"
Gra przeznaczona jest dla minimum 3 graczy, maksymalnie do 5, czas rozgrywki to około 30 minut, minimalny wiek gracza to 10 lat.
Na czym polega gra?
Następnie licytacja przebiega dalej. Kolejny gracz, podbija stawkę, lub wycofuje się z licytacji. Każdorazowa akcja kończy się dobraniem jednej karty.
Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy ma towary z czterech różnych państw.
Moje wrażenia?
Obiecałam też, że napiszę o grafice, która jest absolutnie rewelacyjna! Moim ulubionym momentem jest wybieranie samochodów, które są co tu dużo mówić wspaniałe!
Karty niestety podejrzewam, będą bardzo szybko się gięły, bo nie są zbyt odporne na bardzo emocjonujących się graczy. Za to pozostałe elementy gry są wykonane z porządnej grubej tektury.
Wydawnictwo jak zawsze zadbało o woreczki strunowe, do których można schować żetony i karty żeby ich nie pogubić.
Cena gry to nieco ponad 40zł więc jest nieźle. Jeżeli zamierzaliście kupić, a jeszcze tego nie zrobiliście, zachęcam Was tym bardziej, jeżeli macie też pierwszą część. Tutaj znajdziecie dodatek do niej. Ja niestety nie mam, ale mam ją na swojej "chciej liście"
Swoją drogą może jesteście ciekawi jakie gry mam na niej?