Autorka: Arleta Tylewicz
Tytuł: Szczęście do poprawki
Wydawnictwo:
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: 25.08.2015
Jagoda do tej pory myślała, że ma wszystko. Mąż, dom i praca, która
choć nie dawała niezależności finansowej była tą, która sprawiała
przyjemność.
Gdy kobieta odkrywa, że mąż ma kochankę cały ten poukładany
świat lega w gruzach.
Jagoda postanawia odejść od męża i znaleźć
spokój w domu Amelii i Adama, których poleciła jej najlepsza przyjaciółka
Magda. Tam Jagoda poznaje Wiktora, mężczyznę po przejściach, który
całkowicie zmienia jej myślenie o mężczyznach.
Jednak los szykuje jeszcze wiele niespodzianek. Czy Jagoda ma szansę pogodzić się z mężem? Czy tego chce? A może to Wiktor skradnie jej serce?
"Szczęście
do poprawki" to debiut autorki i choć nie ma innowacyjnej fabuły
bardzo wciąga czytelnika. Ja z wielką przyjemnością przeczytałam
całość i muszę powiedzieć, że chociaż mnie książka nie zaskoczyła, to z nostalgią będę ją wspominać, Autorka ma niesamowicie lekkie pióro
i naprawdę dobrze było poznać Jagodę i zobaczyć jej wewnętrzną przemianę. Ta
opowieść to przede wszystkim poszukiwanie swojego miejsca na
Ziemi, stracona szansa, zdradza i niespełniona miłość.
Jeżeli lubicie takie historie to koniecznie ją przeczytajcie.
Polecam!