Tytuł: Wielkie kłamstewka
Wydawnictwo:
Madeline, Celeste i Jane pewnie by się tak nie zaprzyjaźniły gdyby nie przypadek i coś, co ich do siebie przyciągnęło.
Jane to młoda mama, która zmaga się z błędami przeszłości. Ciągle ucieka i szuka swojego miejsca na ziemi, a także spokoju duszy.
Madeline polubiła Jane, bo tak jak ona, kiedyś samotnie wychowywała córkę. Teraz ma wspaniałego męża, małą córeczkę i synka, a także nastoletnią córkę, która coraz więcej czasu spędza z ojcem, który kiedyś ją porzucił.
Celeste to chodząca piękność. Mama bliźniaków i z pozoru szczęśliwa i spełniona mężatka. Nikt nie podejrzewa, jakie piekło, kobieta przechodzi w domu.
Te trzy kobiety wkrótce połączy nie tylko przyjaźń ale i zgon. Kto zginie i dlaczego? O tym właśnie są "Wielkie kłamstewka"
To wspaniała i bardzo, ale to bardzo wciągająca książka, która na pewno spodoba się wszystkim tym, którzy lubią fabułę pełną zwrotów akcji i niespodzianek. Co prawda mi jakoś udało się przewidzieć gdzieś w środku książki jej koniec, ale nie zepsuło mi to czytania.
Wspaniale prowadzona narracja, a także rewelacyjna fabuła sprawiają, że od książki naprawdę trudno się oderwać.
Ta książka to także historia o pięknej przyjaźni i o społeczności rodziców, którzy zamiast zająć się edukacją dzieci, prali swoje brudy i wciągali w to dzieci.
Polecam!