Tytuł: Bezpieczne kłamstwa
Wydawnictwo:

Juliette i Nathan to udana para. Mają dwóch wspaniałych synów i cudowny związek. Oboje mają pracę, która sprawia im satysfakcje, duży dom i kochającą rodzinę. Wszystko dalej pewnie byłoby cudowne, gdyby nie romans Nathana z Tią.
Tia, to młoda zakochana w swoim kochanku dziewczyna, która od początku liczy na to, że związek z Nathanem stanie się tym na zawsze.
Nathan natomiast od początku wie, że zdrada żony nie była do końca przemyślana. I choć gdzieś w duchu żałuje tego co zrobił, nie potrafi zakończyć romansu.
Gdy Tia zachodzi w ciążę, wszystko się zmienia. Nathan wypiera się dziecka, sugerując aborcję, ich związek szybko się kończy, a małżeństwo Juliette i Nathana staje pod znakiem zapytania.
Inaczej ma się sprawa z Caroline i Peterem, którzy jakoś nie potrafią ułożyć sobie życia. Choć są razem, oboje pragną czegoś innego. Wkrótce ich życie może się całkowicie zmienić. Jedno z nich jest gotowe na zmiany, natomiast drugie niekoniecznie.
Co łączy te trzy pary? O tym przekonacie się w książce.
"Bezpieczne kłamstwa" to bardzo specyficzna ale też bardzo wciągająca książka, która dla mnie byłaby idealna, gdyby nie dziwne zakończenie. Zupełnie nie pasuje mi do książki i mam wrażenie jakby autorka nie wiedziała jak całą historię zakończyć. Dla mnie są to kluczowe aspekty i gdy patrzę całościowo na książkę, to choć przeczytałam ją w błyskawicznym tempie, to zakończenie zupełnie zmieniło mi obraz tej historii.
Mimo to i tak uważam, że warto ją przeczytać. Jeżeli lubicie takie zagmatwane historie, gdzie kłamstwo krąży pomiędzy rodzinami to polecam ten tytuł. Na pewno Wam się spodoba.
Zaintrygowała mnie ta książka! Wpisuje ją na listę "chcę przeczytać"
OdpowiedzUsuń