Tytuł: Światło o poranku
Wydawnictwo:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ61UBmArbde_Tf0lV06VGiEs8A9MkQ-GE9I_7-w5CZCP0zctcZ9oVmkoSdGj7bVlJPxhgaMDEb0LicTg85BQvipcv23HL_nUTk8ZOHh8CpkoPWdVdWw9PAYvkrrqtKYWOX0WiysXXs6y5/s200/EDIPRESSEpolska_logo.jpg)
Antek i Bianka są na dobrej drodze aby zostać najlepszymi przyjaciółmi, właściwie to już nimi są. Łączą ich więzy krwi, ale fakt, że stali się sobie bliscy wprawia w doskonały nastrój ich babcię Kalinę. Dobrze dzieje się również w domu obok, bo rodzeństwo Magda, Michał i Bartek też zdają się wychodzić na prostą.
Niestety to wszystko tylko pozory, bo w rzeczywistości jest inaczej. Bianka martwi się o swoją mamę i życiem w Krakowie, które niebawem będzie musiała porzucić, jest też nieszczęśliwie zakochana.
Antek kocha się w Magdzie, ta zaś roztrząsa zerwanie z Konstantym. Michał wzdycha z ukrycia do ukochanej, która nie zwraca na niego uwagi, a Bartek jak to Bartek, żyje z dnia na dzień.
Wszystko co wydarzy się na kartkach tej książki całkowicie zmieni ich życie.
"Światło o poranku" to kontynuacja książki "Światło w cichą noc" i bardzo przyjemnie było mi wrócić do losów bohaterów. Nawet nie wiedziałam, że tak bardzo tęskno mi za przytulną kuchnią babci Kaliny i za kłopotami naszych bohaterów, które choć wydają się poważne to w kuchni u babci Kaliny zdają się nie istnieć.
Jeżeli czytaliście pierwszą część, koniecznie musicie przeczytać drugą.
Polecam!