
Tytuł: Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
Wydawnictwo:

Sama nie wiem co napisać...nie wynika to bynajmniej z faktu, że książki mi się nie podobała. Ja jestem nią absolutnie zachwycona!
Mam tylko problem, ponieważ nie mam pojęcia od czego zacząć. Tyle chciałabym Wam napisać...
Pokochałam miasteczko Pogodna, w którym dzieje się akcja. Tym bardziej, że to tak malutki i cichy zakątek. Niedaleko jest mój ukochany Śmiechów, a obok Śmiechowa, Gąski - mała wioska, do której jeżdżę na nadmorskie wakacje.
Bogusia do Pogodnej trafiła przypadkiem. Można powiedzieć, że to los ją tam zesłał. Pełna marzeń chce otworzyć kwiaciarnie. Dobre dusze, które spotyka na miejscu radzą jej, aby mimo wszystko otworzyła coś innego. I tak powstaje cudowny sklepik z niespodzianką, w którym możemy wypić aromatyczną czekoladę, zjeść pyszne i rozpływające się w ustach ciasto, a na dodatek kupić piękną kurzołapkę.
Jak przystało na książki Kasi Michalak, w Sklepiku z Niespodzianką odnajdziemy mnóstwo emocji.
Od radości i podekscytowania do załamania, wzruszenia i łez smutku. Bogusia wiedzie barwne życie w Pogodnej. Zaprzyjaźnia się z Adelą - radną, i Lidką - panią weterynarz, jest także Stasia - starsza pani psycholog, i oczywiście mnóstwo mężczyzn Igor - malarz, którego do końca jakoś nie polubiłam, wrażliwy Bartosz, i jego ojciec Wiktor. Każdy z nich odegra małą lub większą rolę w życiu Bogusi.
W książce poruszany jest także piękny wątek miłości rodziców Bogusi: Kariny i Michała.
Uwielbiam ich! Całą historię ich miłości i wspólnego życia śledziłam z wypiekami na twarzy. A gdy tragiczne wydarzenia złamały Michała, kibicowałam im aby wszystko wróciło do normy.
Myślę, że nie trzeba Was specjalnie do książki zachęcać. Ci, którzy zaczytują się w książkach Kasi Michalak, z pewnością pokochają Bogusie i małą mieścinę jaką jest Pogodna. Ja z ogromną niecierpliwością czekam na kolejną część tym bardziej, że Sklepik z niespodzianką skończył się interesująco..:)
Na uwagę jak zwykle to bywa w książkach wydawanych przez wydawnictwo Nasza Księgarnia, zasługuje okładka. Jest absolutnie cudowna. Widać, że został w niej dopracowany każdy, nawet najmniejszy szczegół.
"Sklepik z Niespodzianką" to wspaniała książka nie tylko na letnie popołudnia. Jestem pewna, że jeszcze nie raz, sięgnie po nią każdy, kto już raz zakocha się w urokach wsi Pogodna:)
Okładka to pomysł Kasi :) Jak to u niej zwykle bywa, sama je projektuje :)
OdpowiedzUsuńPodzielam, nie mogę się doczekać powrotu do tego uroczego miasteczka i ich mieszkańców:)
Czekam niecierpliwie aż pojawi się w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszą ja przeczytać i nadrobić niektóre książki Pani Kasi :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że książki pani Kasi wywołują same zachwyty, ja jeszcze nie czytałam Sklepiku z niespodzianką, ale już mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie interesowałam się zbytnio ta książką, jednak zachęciłaś mnie do jej przeczytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Bardzo chciałabym o przeczytać ale w żadnej bibliotece jeszcze nie ma :(
OdpowiedzUsuńnie raz to już pisałam przy okazji tej ksiażki, musze koniecznie ją przeczytać, bo to przecież moje tereny. Ja urodzona w Koszalinie spędzałam całe wakacje jeżdżąc po tych nadmorksich miejscowościach, a to z ojcem sprzedającym swoje produkty, bo był rzemieślnikiem, a to ze znajomymi po plażach, z mężem i dziećmi wreszcie. Koniecznie przy najbliższym zakupie książek z Polski sobie ją sprawię
OdpowiedzUsuńA pewnie, że do książek Kasi nie trzeba nas przekonywać! ;)
OdpowiedzUsuńJa czaje się teraz na serię Poczekajkową ;)
Ale wracając do Sklepiku to mimo, że jeszcze nie czytałam o nie dziwie Ci się, że tak Ci się podobała ;)
Mnie również ta książka zauroczyła. Taka lekka opowiastka, która jednak przepełniona jest ciepłem i pozytywnymi emocjami :)
OdpowiedzUsuńmnie się też bardzo podobała:)
OdpowiedzUsuńnastępne też z pewnością przeczytam
pozdrawiam serdecznie:)
W ksiązce podobał mi się cieplutki i słodziutki klimacik no i przepisy na pyszne ciacha :)
OdpowiedzUsuńJa również czekam na kolejne części. Zafrapowała mnie końcówka... Czy w kolejnych częściach będzie powrót do tej historii? Mam nadzieję...
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o niej, wydaje się być bardzo przyjemną lekturą, kto wie, może sięgnę, chociaż zazwyczaj nie takie książki wybieram ;)
OdpowiedzUsuńMagdaleno, myślę że będzie powrót:) Ja też jestem ciekawa cóż z tego wszystkiego wyniknie;)
OdpowiedzUsuń